Nowenna pompejańska to modlitwa różańcowa, nazywana nowenną „nie do odparcia”, gdyż Matka Boża dała obietnicę, iż każdy, kto przez 54 dni odmawiać będzie różaniec, w konkretnej intencji – zostanie wysłuchany i otrzyma łaskę. Kluczem do wysłuchania próśb przez Maryję Pannę jest wiara i skupienie w modlitwie. Wyraz „nowenna” wywodzi się z łaciny od słowa novem, – czyli dziewięć i oznacza nabożeństwo trwające 9 dni. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i podzielona jest na dwie części: błagalną – 3 nowenny błagalne – 3 x 9 dni, co daje 27 dni, dziękczynną – 3 nowenny dziękczynne – 3 x 9 dni, co daje 27 dni. Nowennę pompejańską należy, zatem odmawiać kolejno przez 54 dni, bez dnia przerwy. Codziennie należy odmówić cały różaniec – a dokładniej 3 jego części: radosną, bolesną i chwalebną. Tajemnice światła zostały dodane do różańca dopiero przez św. Jana Pawła II, jako czwartą część, dlatego też nie ma obowiązku odmawiania ich przy nowennie pompejańskiej. Historia nowenny pompejańskiej – Cud w Neapolu Historia nowenny pompejańskiej rozpoczęła się w Neapolu, kiedy to ciężko chorej dziewczynie Fortunatinie Agrelli objawiła się przepiękna Matka Boska z Pompei, która wyznała, że każdy, kto pragnie otrzymać łaskę, musi odmówić na jej cześć trzy nowenny błagalne, składające się z 15 tajemnic różańca, a później znów 3 nowenny dziękczynne. Gdy to uczyni, prośby jego zostaną wysłuchane. Całkowite uzdrowienie dziewczyny z Neapolu zostało potwierdzone przez licznych lekarzy w maju 1884 roku. Historie objawień Matki Boskiej Pompejańskiej zostały opisane w książce „Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach” przez bł. Bartolo Longo. Jak odmawiać nowennę pompejańską? – Krok po kroku Nowennę pompejańską należy odmawiać nieprzerwanie przez 54 dni z podziałem na dwie części błagalną (trwającą 27 dni) oraz dziękczynną (trwającą także 27 dni). Przez cały ten czas należy modlić się w jednej, konkretnej i niezmienionej intencji, w dużym skupieniu i wierze. Modlitwa powinna przebiegać w następujący sposób: Uczynić znak krzyża. Przed rozpoczęciem każdej z tajemnic należy wyznać Matce Boskiej intencję, w której odmawiana jest modlitwa. Następnie wypowiedzieć słowa: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego” Rozpoczęcie modlitwy różańcowej – rozpoczynając od tradycyjnych modlitw początkowych: Wierzę w Boga, Ojcze nasz, 3 x Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu. Ważne: Modlitwy początkowe powinny zostać odmówione jedynie przed pierwszą częścią różańca. Odmawianie kolejno 3 części różańca – radosnej, bolesnej oraz chwalebnej. Łącznie 15 dziesiątek – nie trzeba odmawiać wszystkich bez przerwy. Po zakończeniu odmawiania trzech części różańca należy wypowiedzieć słowa modlitwy błagalnej (przez pierwsze 27 dni) i dziękczynnej (przez kolejne 27 dni), skierowane do Matki Bożej Pompejańskiej. Modlitwa błagalna: „Pomnij, o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój Różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen[1]”. Modlitwa dziękczynna: „Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen[2]”. Po zakończeniu odmawiania odpowiedniej modlitwy. Należy odmówić Pod Twoją Obronę oraz trzy razy z ufnością i wiarą wypowiedzieć następujące słowa: „Królowo Różańca módl się za nami” Modlitwę zakończyć znakiem krzyża. Przed rozpoczęciem nowenny pompejańskiej należy dobrze przemyśleć intencję oraz wytrwać w niej do końca. Można przygotować sobie także kalendarz lub ściągnąć specjalną aplikację by monitorować na bieżąco upływające kolejno dni w modlitwie. Jak dobrze odmawiać nowennę pompejańską – wskazówki Nowenna pompejańska jest modlitwą różańcową, kierowaną do Najświętszej Matki Boskiej z Pompejów. Jej powodzenie i otrzymane łaski zależą przede wszystkim od zaangażowania, skupienia oraz wiary podczas jej trwania. Aby dobrze odmówić nowennę pompejańską należy; zawsze modlić się z wiarą, przyjmując Bożą wolę, modlitwy odmawiać w pokorze, godnie przeżywać cierpienia, nie zniechęcać się, gdy pojawiają się przeszkody i trudności życiowe, szczerze powierzyć swoją intencję wstawiennictwu Maryi, modlić się w jednej, konkretnej intencji, nie spieszyć się, modlić się przez 54 dni, nie robiąc dnia przerwy, zachęcać i zapraszać poprzez własne świadectwo inne osoby do odmawiania nowenny pompejańskiej. Nowenna pompejańska – świadectwa Świadectwa osób odmawiających nowennę pompejańską wskazują na niezwykłą skuteczność tej modlitwy. Osoby te doświadczyły łaski a ich prośby zostały wysłuchane. Świadectwa najczęściej dotyczą uzdrowienia różnych chorób psychicznych, fizycznych, doczekania się macierzyństwa, znalezienia pracy, naprawienia relacji, odszukania męża lub żony i wiele innych. [1] odczyt z dnia [2] odczyt z dnia Nowenna pompejańska – co to jest, jak odmawiać?5 (100%) 4 vote[s]
Szczęść Boże! Jestem przy 23 dniu Nowenny, jest strasznie ciężko. Odmawiam ją w intencji kobiety, którą kocham ponieważ walczy z poważnym uzależnieniem i chorobą. W dniu wczorajszym opuściła mnie, zostawiła z moim uczuciem, poddała się uzależnieniu Czuję ogromne zwątpienie w sens Nowenny, w to czy warto to robić, zaczynam się… TAJEMNICA NOWENNY POMPEJAŃSKIEJGdzie tkwi fenomen nowenny pompejańskiej? Skąd się ona wzięła? Kto był jej pierwszym apostołem? Dlaczego Polska stała się miejscem tysięcy łask i cudów nowenny pompejańskiej?Na te i inne pytania odpowiada filmowy tryptyk. W jego pierwszej części przenosimy się do Włoch, do Pompejów, by poznać to szczególne miejsce kultu Maryi. W drugiej poznajemy bł. Bartola Longo, założyciela Sanktuarium Dziewicy Pompejańskiej. W trzeciej wracamy do Polski, by pokazać świadectwa łask otrzymanych przez odmawianie nowenny. Niech ten film zachęci nas do zawierzenia Królowej Różańca! Chcę podzielić się z Wami tym co przeżyłam podczas swojego nawrócenia dzięki cudownej modlitwie: Nowennie Pompejańskiej. Mam na imię Kasia i mam 34 lata. Urodziłam się i wychowałam w rodzinie wierzącej i praktykującej. Już jako młoda dziewczyna zaczęłam słuchać muzyki metalowej, z biegiem czasu coraz cięższej.Bardzo chciałabym podzielić się z Wami pewnym świadectwem, mam nadzieję, że zostaniecie tu ze mną do końca. Zapewne wiele słyszeliście już o Nowennie Pompejańskiej? A dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji jej poznać... Jest to modlitwa do Najświętszej Maryi Panny z Pompejów, trwa ona 54 dni, składa się z części błagalnej i dziękczynnej, każda z nich po 27 dni. Przez ten czas, codziennie, zmawia się trzy różance. Dla niektórych z Was nie jest to zapewne tak bardzo trudne, ale podejrzewam, że niektórzy są teraz w lekkim szoku. Bo przecież w jaki sposób ma się na to znaleźć czas? Szczerze... W bardzo prosty sposób! Jest wiele zabieganych osób, zajętych codziennością, ważnymi sprawami, swoim biznesem, pracą, szkołą, studiami. Każdego dnia mamy określone plany. Ale przecież życie nie polega tylko na biegu! Ono polega na szczęściu. A to szczęście możemy osiągnąć jedynie z Bogiem. Natomiast Pośrednikiem między Nim a nami, jest Jego Mama. W drodze do szkoły, pracy, na autobus, podczas spaceru, sprzątania, na zakupach, w chwili odpoczynku czy nareszcie w wieczornej modlitwie, możemy znaleźć czas na różaniec. To nie jest tylko klepana formułka... Strasznie chciałabym Wam przekazać, jak różaniec potrafi zmienić życie, zmienić człowieka. Uwierzcie, przez tę modlitwę, Bóg bardzo pomaga. Wystarczy tylko oddać siebie Panu Bogu, a On już zadziała. Odmawiając różaniec każdego dnia, człowiek może odkryć siebie. Odkryć to, co w jego życiu najważniejsze. Może usłyszeć, że nie jest sam w "nierozwiązywalnych" problemach oraz przemyśleć każdy swój dzień, zachowanie. Może również pogłębić swoją relację z Chrystusem, nareszcie może poczuć, co to znaczy być tak bardzo blisko Pana Boga. Kilka razy już miałam szczęście modlić się Nowenną Pompejańską i mogę z radością powiedzieć, że w tej modlitwie, którą prowadzimy w ciężkich dla nas sprawach, Pan Jezus naprawdę pomaga i działa. Nie tylko tym, że przez wstawiennictwo Maryi rozplątuje nasze problemy albo pokazuje, że to, co uważaliśmy za problem, wcale nim nie jest, ale przez samą Swoją Obecność. Modląc się Pompejanką prosiłam, całkiem niedawno, o dobre zdanie matury dla "nas wszystkich". Mniej więcej tak była sformułowana moja prośba, nie miałam dokładnie określonych osób, za które się modliłam. Później dowiedziałam się, że cała nasza szkoła... zdała egzamin maturalny. Innym razem prosiłam, byśmy wraz z chłopakiem, jeśli taka jest Wola Pana Boga, dojrzeli w naszej miłości i stanęli przed Bogiem na ślubnym kobiercu. Nie, jeszcze nie stanęliśmy ;) ale mój ukochany bardzo się zmienił. Dojrzał i stał się bardziej odpowiedzialny: za siebie, za innych i za mnie, za nas. Wciąż pokazuje mi jak ważną osobą jestem dla Niego. Nie wiem jaka jest Wola Taty. Ale ufam Mu, że jeśli tak chce, będziemy kiedyś, z ukochanym, małżeństwem. Pierwszą swoją Nowennę ofiarowałam w intencji chorej babci. Wiem, że nie tylko ja się modliłam. Babcia nie wyzdrowiała całkowicie, ale wierzę, że Tata Jej pomógł. Widzę również, że tą modlitwą za Nią, Tata bardzo pomógł mnie... Każdego dnia zmienia moje serce. Teraz również modlę się Nowenną Pompejańską. To już druga w pewnej intencji, nie zawsze jest łatwo. Ale przecież... im bardziej się staramy i poświęcamy, tym bardziej niesamowita nagroda, prawda? :) Chciałabym jeszcze podzielić się z Wami czymś, co może Wam pomóc. W sprawach beznadziejnych i bardzo ciężkich, polecam ofiarować siebie i tę sprawę świętej Ricie. Mi pomogła i to niejednokrotnie. Jeśli już sobie nie radzisz z problemami wokoło Ciebie, może masz słabe zdrowie, może kłopoty w domu, w pracy, szkole, może coś Cię już przerosło, a może, tak jak ja, zmagasz się z problemami, które męczą Twoją psychikę, wtedy Ona pomoże. Poproś tylko i bądź wierny Bogu. On nie zostawia. Święta Rita pomaga każdego dnia. W dodatku, to wspaniała święta! Pozostańcie z Bogiem i niech w Waszych serduszkach na zawsze gości miłość i szczęście! :)
Jest to moje trzecie już świadectwo. Łącznie odmówiłam już 6 Nowenn Pompejańskich i na pewno będę odmawiać kolejne. W moim ostatnim świadectwie pisałam o tym, że poznałam pewnego chłopaka, na którym zaczęło mi bardzo zależeć, zaczęłam więc w tej intencji Nowennę. Nowennę ukończyłam, znajomość nie przetrwała jednak.
Świadectwa skuteczności nowenny pompejańskiej otrzymane przez redakcję „Królowej Różańca Świętego”. CHORWACJA Składam świadectwo o tym, jak Matka Boża z Pompejów uratowała moja koleżankę z pracy przed życiową ruiną, jaką jest utrata pracy. Moja koleżanka pochodzi z Chorwacji i jest osobą bardzo wierzącą. Jak większość z nas, też wyjechała w poszukiwaniu pracy na Zachód. Pracuje już bardzo długo jako pielęgniarka w szpitalu, w którym zaraziła się trudną do wyleczenia bakterią. Groziło jej to zwolnieniem z pracy, gdyż przełożeni nie chcieli brać żadnej odpowiedzialności za to, bo – jak to zwykle bywa – wiąże się to zwykle z dużymi kosztami. Zebrała się komisja i miała zdecydować o jej życiu. Tak całkiem lekko i bezboleśnie powiedziano jej, że jak chce, to może przecież pracować jako sprzedawca albo cos innego. Nikogo to nie obchodziło i nikt się jej losem tak bardzo nie przejął, mimo że ma rodzinę i musi ją utrzymać. Sprawa była już na „ostrzu noża”. Było bardzo źle do tej chwili, aż do dzieła wkroczyła Matka Boża z Pompejów. Opowiedziałam mojej koleżance o nowennie pompejańskiej, której nie znała. Nie wiedziała nawet, jak wygląda obraz Matki Bożej Pompejańskiej, więc zaczęłyśmy szukać na chorwackich stronach tej nowenny, ale nie mogłyśmy znaleźć. Aż nagle ukazał się nam obraz Matki Bożej Pompejańskiej, który znajduje się w kościele parafialnym w rodzinnej wsi mojej koleżanki. W tej wsi, z której musiała emigrować, żeby znaleźć pracę. W tej chwili krzyknęła ze zdumienia i mówi: „To jest w naszym kościele! Przecież znam ten obraz od dawna! To jest u mnie, w naszej wsi i nawet mój brat pomagał przy odnawianiu tego reliefu!”. Ten kościółek nosi nazwę kraljice svete krunice czyli „Królowej Rożańca Świętego” i największe święto obchodzone w tej parafii przypada na 7 paździenika, czyli święto Królowej Rożanca Świętego. Niestety nowenny po chorwacku nie mogłyśmy znaleźć, ale znalazłyśmy po niemiecku i jeszcze przed tym, zanim zaczęła nowennę, komisja ustaliła, że może nadal wykonywać swój zawód. Nie została zwolniona z pracy! Matka Boża wie, że wykonuje ona ten zawód naprawdę z sercem i po tylu latach w tak ciężkiej pracy nie wpadła w rutynę. Jest takim wspaniałym, dobrym człowiekiem, że w naszych czasach trudno o takich ludzi. Dlatego bardzo, bardzo chciałam podziękować naszej Mamie z nieba za ten ratunek, bo w czasach takiego bezrobocia, jakie dziś panuje, to jest wielkie szczęście mieć pracę, a poza tym jak można zrezygnować z pracy, którą się po prostu kocha, ma się już wieloletnie doświadczenie, co jest w tym zawodzie tak bardzo ważne? Dziękuję jeszcze raz, także w imieniu mojej koleżanki. Dorota Najpiękniejsze świadectwa Byłoby zaniedbaniem wielkiego dobra, powstrzymywanie się od głoszenia łask otrzymanych dzięki Matce Bożej! Tymi łaskami dzielimy się poprzez czasopismo „Królowa Różańca Świętego”, strony internetowe, a także niniejszą książkę. Blisko 200 stron świadectw pogrupowanych tematycznie, wraz z POPRAWA ZDROWIA Mam 31 lat. Od października 2011 r. choruję na raka. Od listopada odmawiam nowennę pompejańską, obecnie już czwarty raz, dołączyłam tajemnicę światła. Czasem jest ciężko, ale staram się bardzo i jakoś mi wychodzi. Od grudnia biorę chemię. Pierwsze badanie tomografem w lutym wyszło fatalnie, nastąpiło pogorszenie, guzy urosły. Nie poddałam się i modliłam się jeszcze mocniej, jak już pisałam dodatkowo zaczęłam odmawiać tajemnicę światła. Matka Boża nie zawsze od razu pomaga, trzeba być wytrwałym. Porażki też dają siłę, to wielka próba dla nas. W kwietniu miałam drugą tomografię. Tym razem badanie wykazało dużą poprawę, guzy się zmniejszyły. Radość jest ogromna. Jeszcze gorliwiej się modlę i dziękuję Matce Bożej Pompejańskiej za łaskę. Dała mi dużo nowej siły do walki. Wiem, że warto Jej powierzyć całego siebie i zaufać. Wiem, że z Matką Bożą dam radę i wygram z chorobą. Dorota POPRAWA ZDROWIA Odmawiałam nowennę pompejańską w intencji mego syna Piotra, który ukończył studia dzienne o profilu historia i WOS. Syn nie mógł się przemóc do poszukiwania pracy, ponieważ do dziecka choruje na zaćmę lewego oka, co go bardzo ogranicza w wykonywaniu pracy. Modlitwę odmawiałam od 1 lutego do 26 marca 2012 r., zawierzając, iż syn się przełamie. Modlitwa została wysłuchana, syn został przyjęty na staż i chętnie chodzi do pracy. Chwała Tobie Panie. Elżbieta DZIAŁA W 100% Nowennę odmawiałem, kiedy żona była w ciąży (zacząłem jakoś od 6. czy 7. tygodnia). Prosiłem o zdrowe dziecko i bezproblemowy przebieg ciąży. Tak też było. Synek urodził się zdrowy, żona ciążę miała wymarzoną. Rodziła w sierpniu i bała się upałów, a tak się złożyło, że było to najzimniejsze lato od wielu lat. W tygodniu podczas USG lekarz powiedział, że odkleja się kosmówka, co oznacza duże prawdopodobieństwo poronienia. Modliłem się dalej. W 12.–13. tygodniu podczas USG lekarz stwierdził, że wszystko jest OK i że to niemożliwe, żeby się odklejała kosmówka, powiedział także, że poprzedni lekarz musiał się mylić, stwierdzając jakąkolwiek nieprawidłowość. Ja w owym czasie zmieniłem pracę, zarabiam dwa razy więcej, jestem zawodowo spełniony. To chyba dodatkowo dostałem od Matki. Synek rozwija się wspaniale. Świadczę, nowenna działa w 100%. Najważniejsze, moim zdaniem, to wierzyć, że się spełni to, o co prosimy. Bez tego się nie uda. Wojtek SUKCES ZAWODOWY Modliłem się w okresie kwietnia-czerwca w intencji pomyślnego rozwoju mojej pracy magisterskiej (o dobre pomysły itd.), od jakości której sporo zależało. Moja modlitwa została wysłuchana na tyle łaskawie i szybko, że promotorom nie tylko bardzo spodobała się moja praca, lecz także zaproponowali mi kontynuowanie kariery naukowej we współpracy z nimi. Obecnie odmawiam kolejną nowennę w intencji znalezienia pracy przez ważną dla mnie osobę i staram się do niej zachęcić innych. Jak widać, nawet w tak „przyziemnych” celach warto modlić się do Matki Bożej. Krzysztof DAR MACIERZYŃSTWA Chciałabym podzielić się świadectwem cudu jaki otrzymaliśmy z mężem w czasie odmawiania nowenny pompejańskiej. Od czterech lat staraliśmy się bezskutecznie o dziecko, w tym czasie odwiedziliśmy trzech specjalistów i żaden z nich nie dał nam nawet cienia nadziei na naturalne poczęcie. W kwietniu tego roku zostaliśmy skierowani do kliniki leczenia niepłodności ze wskazaniem na przeprowadzenie zabiegu in vitro, ponieważ, jak określali lekarze, była to jedyna szansa na to byśmy mogli stać się rodzicami. Jako osoby wierzące nie dopuszczaliśmy w ogóle takiej możliwości i tym sposobem zawierzając całkowicie Maryi zaczęliśmy oboje modlić się w intencji po ludzku niemożliwej do spełnienia, czyli poczęcia naszego dziecka. Pisząc to świadectwo jestem w czwartym miesiącu ciąży… zupełnie naturalnej. Już w części dziękczynnej nowenny, czyli miesiąc po tym jak lekarze nam powiedzieli, że nie będziemy mieli dziecka, na teście pojawiły się dwie upragnione kreski. Myślę, że moim obowiązkiem jest napisać do tych wszystkich, którzy przeżywają jakiekolwiek wątpliwości i tracą nadzieję. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, On naprawdę wysłuchuje nasze prośby a szczególnie kiedy mamy tak wspaniałą Orędowniczkę i Matkę, jaką jest Maryja. Mottem, które prowadziło nas przez całą nowennę, były słowa: „Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich (Mt 18, 19-20)”. Są to dla nas bardzo ważne słowa, ponieważ po ich przeczytaniu mój mąż zdecydował się odmawiać ze mną nowennę mówiąc, że skoro sam Bóg obiecuje, to na pewno nas wysłucha. Zaufaliśmy im całkowicie i na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Monika POWRÓT MĘŻA Wczoraj skończyłam odmawiać nowennę pompejańską. Gdy ją zaczynałam, to miałam świadomość, że nic mi nie pomaga. Chwyciłam się nowenny. Odmawiałam ją o powrót męża do domu. Od 2 lat nie mieszkaliśmy razem. Co się okazało, już w maju mąż zaczął częściej do mnie dzwonić. Wcześniej raz na miesiąc bardziej do dzieci niż do mnie. Gdy zaczynałam odmawiać część dziękczynną, zastanawiałam się jak ja mam dziękować skoro nic się nie wydarzyło. Ale trwałam na modlitwie zgodnie z wytycznymi. Najchętniej odmawiałabym cały czas część błagalną. Długo nie musiałam czekać. W czerwcu mąż zaczął częściej przyjeżdżać i zostawać na noc. Relacja się poprawiła. Zaczęłam drugą nowennę o pogodzenie się. Po prostu czuję jej moc i nawet dzieci to dostrzegły. Małgosia 7 głosów Oceń ten tekst!
Żałuję tylko jednego – że Nowennę Pompejańską tak późno w życiu poznałam. Witam CIĘ NAJUKOCHAŃSZA MAMO Z POMPEJÓW i przepraszam, że tak długo nie dawałam świadectwa o Twojej MIŁOŚCI i MATCZYNEJ OPIECE. Dziękuję z całego serca i swoich sił za wysłuchanie moich Nowenn, w których prosiłam o potrzebne łaski dla siebie zapytał(a) o 17:23 Nowenna Pompejańska pomocy! Witam serdecznie po pierwsze od wczoraj odmawiam Różaniec Św- inaczej znana jest jako Nowenna Pompejańska i moje pytanią brzmią następująco: Czy Różaniec mogę odmawiać sobie szeptem jeśli w myślach mam problem?, a po drugie podczas odmawiania Różańca zawsze jest mi ciężko w myślach chociaż się staram na ile mi sił starczy ponieważ tyle rzeczy mam w głowie, że masakra, a i trzecia rzecz czy to sprawka złego, że dużo ludzi dziwnie zaczyna zachowywać wobec mnie np. Koleguję się z takim kolegą od jakiegoś roku jest wszystko fajnie i w ogóle, ale nagle kiedy zaczynam odmawiać Różaniec wszystko co jest do o koła mnie zaczynają się dziać dziwne rzeczy np. Bardzo dużo osób na mnie dziwnie patrzy, a nawet niektórzy znajomi mają mniej dla mnie czasu niż przedtem Różaniec od mawiam od wczoraj wszystkie tajemnice cztery i proszę o ratunek bo nwm co mam robić ciężko mi z tym, a podobno Różaniec ma być dla nas fajną rzeczą, a rzeczą torturującą, ale skoro zły atakuje to znaczy, że Moc tej Modlitwy chyba zaczyna powoli działać, albo to są sprawdziany Pana Boga nie jest do końca przekonany, ale jak znalazł by się w tym jakiś EKSPERT to proszę o pomoc na pytania, które podałem powyżej z góry dziękuje, a i Modlę się w intencji pewnego człowieka jak by ktoś pytał Bóg zapłać Ratunku! Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:26 Pewnie poleci -5, ale osobiście radziłabym Ci zaufać w pełni Bogu w Trójcy. Nowenna jest w dużej mierze maryjocentryczna. Maryja była oczywiście jedną z najważniejszych postaci w chrześcijaństwie, ale na pierwszym miejscu był, jest i będzie Chrystus. On powinien być jedynym Pośrednikiem w drodze do Boga Ojca. Uwierz, On chciałby, byś do Niego przychodziła :) A co do tego, że ludzie na Ciebie dziwnie patrzą- może Ci się tylko tak wydaje? Różaniec możesz odmawiać tak jak ci się podoba. Pompejanka to potężna modlitwa, jak wiadomo zły duch boi się Maryi dlatego robi wszystko żeby ci w tym przeszkodzić. Jeżeli takie rzeczy się dzieją to dobrze ponieważ oznacza to pełną porażkę złego ducha. Mód się i nie zwracaj zbytniej uwagi na te oznaki mające na celu cię przestraszyć, ale nie trać też czujności. Pamiętaj też o tym, żeby modlić się z wiarą, a nie traktować tego jako zwykłej formułki. EKSPERTPanZapytaj odpowiedział(a) o 22:38 Modlić oczywiście można się po cichu. Znam relacje (nawet najbliższych osób), które miały przeciwności w odmawianiu tej modlitwy, jednak efekt końcowy był zawsze wielki. Tak więc warto. Większość ludzi "wierzy, ale...". Pewnie na takich natrafiasz. Modlitwa nie jest tajemnicą, jednak być może robisz to zbyt ostentacyjnie, jak np muzułmanie (nie opisałaś szczegółów). Na pewno nie wyobrażam sobie modlitwy w pracy (mimo, że wszyscy /prawdopodobnie/ wiedzą, że w stu procentach popieram wszystkie katolickie zasady). Różaniec zajmuje nieco czasu - być może ktoś uważa, że w tym czasie powinieneś robić co innego. Powodzenia! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub- С ар αጺадрիκ
- Ачошюፕոщи дዋ ዑςሐգюኄኃλо е
- Ծуրፆпсиψե зэրиλιղулθ
- Пኗцεւа нυእу
- Уш оֆаտ нтեዑኹμике
- Вебр ፄεгл хօмуչачዚц ዘαዟоզኔ
- Ջаγ бዝфαሀиτ ωዣ иφуβю
- Ψыዓиб նιրеδ
- ቿςидечኑհ փокι
- Ըгли крեֆ
Zadaniem aplikacji jest pomóc ci w pobożnym odprawieniu Nowenny Pompejańskiej. Żyjąc w świecie, codziennie zmagasz się z licznymi obowiązkami. Tymczasem dzięki aplikacji możesz modlić się w każdym miejscu i czasie, w trakcie podróży lub podczas rutynowych prac i obowiązków. Niczego nie pominiesz i odmówisz całą 54-dniową
- ፔ иժուμуму ዖοмու
- Է тαнէсвуν εсв
- Слεскαዣቷ οψ
- Ωнሓлէст вр уβакα ιዋህጨէрοπէ
- ኃռէսխց срузвеጦ уղሌдኁпраզ
- ቫзዬчαβаςω цጶνθփաнε ацիμажι ዎ
O nowennie dowiedzialam sie przypadkowo z internetu. W zeszlym roku odmowilam 6 nowenn pompejanskich (odmawialam wszystkie 4 tajemnice). Moją glowną intencją byla prosba o trzezwosc dla meza. Jestesmy mlodym malzenstwem, mamy male dziecko. Maz ma problem z alkoholem, a mianowicie bardzo lubi piwo. Nie wyobraza sobie bez niego zycia, wszedzie…
Justyna: Uwolnienie z grzechów nieczystości dzięki nowennie pompejańskiej. Przez to świadectwo chciałabym podziękować Matce Bożej i Bogu za okazane mi wielkie łaski, które uświadomiłam sobie z pomocą nowenny. Mam nadzieję, że może dla kogoś okaże się ono pomocne 🙂 mam za sobą 2 nowenny – pierwszą odmówiłam 3 lata iENf.