🪩 Dziwne Wydarzenia Podczas Nowenny Pompejańskiej

Skończyłam wczoraj odmawianie nowenny pompejańskiej i dzisiaj zaczynam na nowo, bo widzę jak wiele się zmienia i jak Maryja formuje mnie poprzez modlitwę. Dotarły do mnie słowa, jakie Matka Boża powiedziała w Pompejach do Fortunatyny: "Zwracałaś się do mnie różnymi tytułami i zawsze otrzymywałaś moje łaski. Różaniec jest potężną bronią w walce w trudnościach. Jak już pewnie niejednokrotnie słyszałeś wielu uciekało się do Maryi i otrzymało od niej pomoc, ukojenie w trudnościach, ratunek. Jaka jest skuteczna modlitwa różańcowa? Jak się modlić, aby wypraszać potrzebne łaski? Czy popularna w ostatnich latach nowenna pompejańska jest rzeczywiście tak skuteczna? Nieco więcej o tym w dzisiejszym wpisie. Nowenna pompejańska i jej skuteczność Miesiąc październik bardzo mocno skłania nas do refleksji na modlitwą różańcową. To czas, który jest bardzo mocno przesiąknięty Maryją, maryjności… Obchodzimy w tym czasie kilka świąt maryjnych, w październiku rozpoczęły się również Objawienia w Fatimie, codziennie w kościołach odprawiane jest nabożeństwo różańcowe… Wszystko, to skłania nas do refleksji nad tym, aby poświęcić chociaż chwilkę czasu na spotkanie z Maryją. Jak to zrobić? Wystarczy chwycić za różaniec i zacząć odmawiać różaniec. Ale… czy to wystarczy? Może trzeba odmówić jakąś nowennę? Nowenna pompejańska trzeba ją odmówić? W ostatnich czasach dużą popularnością cieszy się nowenna pompejańska. W internecie można przeczytać, że jest to “najskuteczniejsza nowenna, za pomocą której można wyprosić wszystkie potrzebne łaski”. Wydaje mi się jednak, że jest to po prostu modlitwa, czyli spotkanie z Bogiem, Maryją, Jezusem. Czas przeznaczony na budowanie duchowej relacji. Nie powinna być na pewno traktowana jako coś, co w wyjątkowy i magiczny sposób może zapewnić nam powodzenie. Bardzo dobrze tłumaczy to o. Adam Szustak. Warto go posłuchać. Nowenna pompejańska – krótka historia Nowenna pompejańska powstała prawdopodobnie w Pompejach. Została rozpropagowana przez dominikanina bł. Bartłomieja Longo. Błogosławiony przez 2 lata był związany z ruchem satanistycznym i masońskim. Przeżywał przez to bardzo dużo trudności i ciemności, chciał nawet popełnić samobójstwo. Pewnego dnia spotkał się z pewnym księdzem, który przekonał go, że musi powierzyć się Matce Bożej. Tak też zrobił… Od tego czasu jego życie odmieniło się całkowicie, przeżył moment nawrócenia i całkowicie powierzył się Maryi. Stał się pobożnym katolikiem, który zaczął propagować modlitwę do Maryi. Jak odmawiać? Nowenna pompejańska jest szczególna. Klasyczna nowenna trwa przez 9 dni. Natomiast nowenna składa się z sześciu nowenn. Trwa ona 54 dni i jest podzielona na 2 części. Pierwsza część to 27 dni – część błagalna, druga część również 27 dni – część dziękczynna. Odmawiając modlitwę należy codziennie odmówić 3 części różańca świętego (część radosną, bolesną i chwalebną). Przed rozpoczęciem wymieniamy jedną intencję, w której chcemy odmówić różaniec (jedną na wszystkie 54 dni). Rozpoczynamy zawsze modlitwę słowami: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca świętego”. Następnie odmawiamy modlitwy początkowe różańca (Wierzę w Boga, Ojcze Nasz, 3 Zdrowaś Mario, Chwała Ojcu) – jeden raz na początku nowenny w danym dniu. A później odmawiamy różaniec – wszystkie 15 tajemnic. Natomiast na zakończenie odmawiamy modlitwy: błagalną bądź dziękczynną. Treści modlitwy na zakończenie modlitwy błagalnej i dziękczynnej. Modlitwy końcowe w trakcie części błagalnej: Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen. Modlitwy końcowe w trakcie części dziękczynnej: Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen. Na koniec odmawiamy modlitwę „Pod twoją obronę” oraz trzy razy z ufnością prosimy: „Królowo Różańca świętego, módl się za nami”. Nowenna Pompejańska codzienną modlitwą Możemy powiedzieć, że nowenna pompejańska jest poniekąd szkołą modlitwy. Dlaczego? Ponieważ odmawiamy ją codziennie. To z pewnością buduje to naszą systematyczność i hart ducha. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby modlitwa była odmawiana codziennie i systematycznie, abyśmy każdego dnia mogli powierzać się Bogu. Co jest najważniejsze? Co jest najważniejsze w modlitwie nowenną? Najważniejsza jest po prostu relacja z Bogiem. Modlitwa jest po to, aby zbliżała nas do Boga, abyśmy mogli wchodzić w coraz głębszą relacje z nim. By ten czas spędzony na modlitwie przemieniał nasze serca, przemieniał nasze życie, byśmy stawali się coraz lepsi, coraz bardziej otwarci na Bożę działanie i Boża Obecność w naszym życiu. Życzę Ci właśnie tego na ten październikowy czas. I jeśli mogę Cię prosić… podziel się z nami swoim doświadczeniem modlitwy Nowenną Pompejańska. Co się zmieniło w Twoim życiu po tym czasie modlitwy?
Podstawową cechą nowenny pompejańskiej jest to, że składa się ona z cyklu 6 nowenn po 9 dni, w związku z czym trwa ona w sumie 54 dni. To odróżnia ją od tradycyjnej nowenny, która trwa łącznie 9 dni. Nowenna pompejańska dzieli się na dwie części, z których każda trwa 27 dni – 3 razy po 9 dni.
Nowenna pompejańska nie jest tak trudna, jak się wydaje. Jednak we wpisach na tej stronie oraz w licznych listach pojawiają się wciąż te same pytania, więc zebraliśmy je w tym miejscu. Oto najczęstsze pytania o nowennę pompejańską. Jeśli masz pytanie, przejdź do dyskusji – tutaj – i zostaw pytanie w komentarzu. Postaramy się odpowiedzieć i dodać kolejne pytanie z odpowiedzią na naszej liście. Pytania o różaniec Na Yotubie jest różaniec nagrany z przyspieszeniem, czy można tak się modlić? Absolutnie NIE! Nie można modlić się takimi nienaturalnie szybkimi „różańcami”, bo to jest wręcz zagrożenie duchowe. Pójście w szybkość odmawiania różańca (zamiast w jakość modlitwy), prowadzi do myślenia magicznego, że zostaniemy wysłuchani przez to, że wypowiedzieliśmy formułę, a nie, że spędziliśmy czas na modlitwie z Bogiem. Przyspieszone różańce to oszukiwanie samego siebie i wypaczenie istoty różańca. Tradycja Kościoła jest jednoznaczna: Otwórzmy „List o różańcu” Jana Pawła II, w którym papież pisze, że „Różaniec (…) jest modlitwą kontemplacyjną.” A kontemplacji nie da się pogodzić z pośpiechem. Jan Paweł II powtarza też słowa Pawła VI, że: Różaniec bowiem z natury swej wymaga odmawiania w rytmie spokojnej modlitwy i powolnej refleksji, by przez to modlący się łatwiej oddał się kontemplacji tajemnic życia Chrystusa, rozważanych jakby sercem Tej, która ze wszystkich była najbliższa Panu, i by otwarte zostały niezgłębione tych tajemnic bogactwa ».14 Zatem: spiesz się powoli. 🙂 Czy różaniec można odmawiać w myślach? Tak, modlitwa może być ustna lub myślna. A więc na głos lub po cichu, lub mając modlitwę „w głowie”. Możemy modlić się samodzielnie albo we wspólnocie (ale w przypadku nowenny pompejańskiej każdy modli się w swoich intencjach, swoją nowenną). Możemy modlić się słuchając Nowenna pompejańska. Radia Różaniec lub innego radia katolickiego, albo nagrań różańca z płyty CD albo Youtube. Czy należy rozważać każdą tajemnicę, czy wystarczy ją wymówić? Różaniec bez rozmyślań to nie różaniec. To dla niektórych może wydawać się odważnym stwierdzeniem, ale jest ono poparte historią różańca i tradycją Kościoła. Sensem różańca są właśnie rozważania, więc nie unikaj ich w modlitwie. Ich długość, czas trwania, nie mają dużego znaczenia. Ważne, by nigdy nie pomijać rozmyślania nad daną tajemnicą. Uzasadnienie w historii różańca Różaniec od wieków łączy się z rozmyślaniami nad fragmentami Ewangelii związanymi z daną tajemnicą różańca. Tak było, jest i będzie. Uzasadnienie ewangeliczne poparte nauczaniem papieży Spójrzmy na „List o różańcu” Jana Pawła II, w którym papież zaznacza, ze „Różaniec (…) jest modlitwą wyraźnie kontemplacyjną.” I pisze dalej, odwołując się do Pawła VI i słów Jezusa: Pozbawiony tego wymiaru, okazałby się wyzuty ze swej natury, jak podkreślał Paweł VI: « Jeśli brak kontemplacji, różaniec upodabnia się do ciała bez duszy i zachodzi niebezpieczeństwo, że odmawianie stanie się bezmyślnym powtarzaniem formuł, oraz że będzie w sprzeczności z upomnieniem Chrystusa, który powiedział: ’Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani’ (Mt 6, 7). Jak odmawiać różaniec? Jak odmawiać nowennę pompejańską? Pytania techniczne o sposób odmawiania nowenny pompejańskiej Jak odmówić nowennę pompejańską krok po kroku? Czy muszę mieć specjalny różaniec do odmawiania nowenny pompejańskiej? Nie! Wystarczy zwykły różaniec. Tutaj przestroga, aby nie być naiwnym: można znaleźć w księgarniach różańce „pompejańskie” w zestawach z książką i sugestią, że pochodzą z Pompejów. To zwyczajnie nieprawda – są to różańce polskie lub chińskie. Jeśli jednak zależy Ci na różańcu z sanktuarium w Pompejach. sprawdź na stronie Wydawnictwa Rosemaria. Niektóre z różańców są sprowadzane stamtąd. Ile razy odmawia się modlitwy początkowe i końcowe różańca i nowenny pompejańskiej? Modlitwy początkowe różańca – Wierzę w Boga, Ojcze nasz, 3 x Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu – odmawiamy raz, na początku różańca i nie musimy powtarzać po każdej części (czyli na początku kolejnych tajemnic). Modlitwy końcowe nowenny pompejańskiej (Modlitwa błagalna/dziękczynna, Pod Twoją Obronę) także wystarczy odmówić raz na dzień, na końcu modlitwy. No dobrze, ale gdzieś tam piszą inaczej… Trzeba niestety zauważyć, że 90% polskich publikacji o nowennie pompejańskiej to rzeczy przepisane bez podania źródeł. Autorzy opracowań i wydawnictwa publikują „bo się sprzedaje”. Tymczasem są dostępne publikacje bł. Bartola Longo, autora nowenny pompejańskiej, po które wypadałoby sięgnąć, aby zweryfikować choćby podstawy, zaglądając do Biblioteczki pompejańskiej. Czy po odmówieniu 3 części różańca można modlić się do Pana Boga? To jedno z dziwniejszych pytań, jakie do nasz przyszło. Przecież sam różaniec jest też modlitwą do Boga, a i Nowenna pompejańska nie wyklucza żadnych innych modlitw. Czy nowennę pompejańska trzeba odmawiać przed obrazem Matki Bożej czy można przed krzyżem? Obraz nie jest konieczny, można modlić się przed krzyżem, można w kościele. Natomiast sam różaniec ma to do siebie, że jest „mobilny”. Możemy z nim iść na spacer, modlić się w drodze do pracy, w domu i na ogrodzie. Ważne, żeby inne czynności nie przeszkadzały nam w modlitwie. Skąd zatem informacje, że powinno się mieć obraz pompejański? To proste. Wystarczy sięgnąć do Biblioteczki pompejańskiej. W „Historii sanktuarium w Pompejach” oraz „Modlitwie z wiarą” poznajemy kontekst powstania Nowenny pompejańskiej. Pierwsze uzdrowienie dokonało się przez obrazem Matki Bożej Pompejańskiej. Kolejne związane było z medalikiem pompejańskim. Pomijając szczegóły, istota nowenny pompejańskiej jest ściśle związana z przesłaniem płynącym z Pompejów. Zatem nie jest to jakaś kolejna nowenna – ale właśnie nowenna pompejańska. Dlatego tak ważne jest, abyśmy znali przesłanie Matki Bożej Pompejańskiej. Jakie jest zatem przesłanie Matki Bożej Pompejańskiej? Najkrócej? – To wezwanie do nawrócenia, skierowane do każdego grzesznika. Nawet jeśli jest on wrogiem wszystkich świętości, bluźniercą, satanistą, to mając w sercu przesłanie pompejańskie, nigdy nie możemy tej osoby przekreślać ani patrzeć na nią z pogardą. W zrozumieniu tego przesłania jest konieczne poznanie duchowości pompejańskiej i jej historii. Nie obędzie się bez wspaniałej książki „Historia sanktuarium w Pompejach„. Czyli odmawiając nowennę odmawiamy różaniec 3 czy 4 razy? Najpierw uporządkujmy pytanie: chodzi w nim o ty, czy w nowennie pompejańskiej należy odmawiać trzy czy może raczej cztery części różańca. Jak pamiętamy z naszej instrukcji różańca, jedna część różańca to 5 tajemnic (dziesiątek). Zatem pytanie brzmi tak: czy należy modlić się 15 dziesiątkami, czy też 20 dziesiątkami różańca? Pytanie wychodzi stąd, że tradycyjnie w różańcu są 3 części: radosne, bolesne, chwalebne. Ale w 2002 roku Jan Paweł II dodał do nich część światła. Czyli z 15 dziesiątek zrobiło się 20. Zatem: ile różańców odmawia się w nowennie pompejańskiej? Odpowiedź brzmi prosto: wystarczy odmówić trzy różańce (czyli 15 tajemnic). Uzasadnienie historyczne Wystarczy 15 tajemnic, ponieważ – jak wiemy z książki „Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach” – Maryja dając obietnicę nowenny pompejańskiej powiedziała: Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne” Cały fragment przeczytasz tutaj. Uzasadnienie praktyczne Jest bardzo wiele świadectw (jeśli nie większość!) o otrzymanych łaskach po odmawianiu trzech tajemnic (15 dziesiątek) różańca. Ale… czy ignorować tajemnice światła? Nie. Różaniec to całość jako 4 części. Choć nie ma obowiązku, to jednak możemy dołączyć tajemnice światła do nowenny pompejańskiej. Jeśli mamy możliwości czasowe, szczególnie chorzy, którzy są na zwolnieniu lekarskim, którzy mają więcej czasu dla siebie, osoby bezrobotne, emeryci itd. – to skorzystajmy z tej możliwości. Dlaczego? – Przeczytajmy świadectwo pani Wandy o uzdrowieniu z raka piersi. Pani Wanda odmawiała najpierw trzy tajemnice, ale uzdrowienie przyszło po drugiej nowennie z czterema tajemnicami. Nie zdążyłem odmówić nowenny przed północą. Czy taka nowenna się liczy? Nowenna pompejańska to nie magiczne zaklęcie, które traci ważność północy. Musimy wyzbyć się takiego magicznego myślenia. Jeśli skończysz modlitwę po północy, to nadal będzie ona ważna. Oczywiście, powinno się ukończyć modlitwy w danym dniu przed udaniem się na nocy spoczynek. Ponadto nie powinno się zostawiać modlitwy na sam koniec dnia i modlić się przysypiając albo w zmęczeniu. Ważne jest, modlitwa była rzeczywistym spotkaniem z Jezusem i Maryją, a nie odklepywaniem zdrowasiek w pośpiechu, żeby zdążyć na czas! Zatem, zadaj sobie pytanie o jakość swojej modlitwy. Czy w danym dniu można podzielić tajemnice rożańcowe i odmawiać je o różnych porach? Tak! Możesz podzielić nawet na dziesiątki. To cecha modlitwy różańcowej, że odmawiasz ją w czasie, w którym chcesz. Zatem różaniec możesz odmówić w całości, na raz, albo w częściach, albo w dziesiątkach. Masz na to cały dzień. Zatem możesz rano odmówić tajemnice radosne, w południe – bolesne, a wieczorem – chwalebne. Możesz rozłożyć sobie modlitwę całkowicie dowolnie, dopasowując pod kątem codziennych obowiązków i czasu wolnego. Czy dopuszczalna jest przerwa między dniami modlitwy nowenną pompejańską? Nie, w tym sens nowenny, że odmawiamy ją codziennie. Nie robimy sobie przerw między kolejnymi dniami. Oczywiście, w danym dniu możemy podzielić modlitwy tak, że rano odmawiamy tajemnice radosne, w południe – bolesne, a wieczorem – chwalebne. Jednak nie robimy sobie przerw. Jeśli przerwiemy nowennę pompejańską tak, że zaprzestaniemy jej na którymś dniu, wtedy nie możemy jej kontynuować i powinniśmy zacząć ją od nowa. Czy nowennę można podzielić na kilka osób? Nie. Dzielenie nowenny pompejańskiej między osoby jest absolutnie poza tradycją nowenny pompejańskiej i stanowi jej wypaczenie. Pamiętajmy, że nie ma tu takiego przywileju, jak w Żywym Różańcu, gdzie każdy z członków odmawia tylko jedną dziesiątkę. Zatem nawet jeśli jakiś ksiądz lub osoba tworzy tzw. róże pompejańskie, dzieląc nowennę na 3, 15 czy 20 osób, to robi to w nieposłuszeństwie do ponadwiekowej tradycji. Od początku istnienia, nowenna pompejańska była odmawiana w całości przez jedną osobę. Amen! Uzasadnienie Jest ich wiele: tradycja oraz zatwierdzenie Kościoła. I nade wszystko wskazanie Maryi do samodzielnej modlitwy: Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne. Można o historii nowenny pompejańskiej możesz przeczytać w tym miejscu. Także wszystkie pierwsze cuda nowenny pompejańskiej, spisane przez bł. Bartola Longo (autora nowenny pompejańskiej), dotyczą takich sytuacji, kiedy modlący się podejmowali się modlitwy samodzielnej, nawet jeśli byli w ciążkim stanie zdrowia. Czy kilka osób może modlić się w tej samej intencji? Jedna nowenna pompejańska to jedna osoba modląca się. Oczywiście, kilka osób może modlić się w tej samej intencji, ale każdy odmawia całą nowennę pompejańską (15 tajemnic różańca przez wszystkie 54 dni nowenny). Czy nowennę pompejańską można odmawiać w wielu intencjach? Nowennę pompejańską odmawiamy w jednej, konkretnej intencji. Tak było od początku. Staramy się, aby intencja była możliwie konkretna. Nie modlimy się „za wszystko” i „za wszystkich”, nie załatwiamy spraw „hurtowo”. Także wszystkie pierwsze cuda nowenny pompejańskiej, spisane przez bł. Bartola Longo (autora nowenny pompejańskiej), w „Cudach i łaskach Królowej Różańca Świętego” dotyczą takich sytuacji, kiedy modlący się podejmowali się modlitwy w jednej intencji. Czy to oznacza, że nie można modlić się w jednej intencji za dwie osoby? Są sytuacje, kiedy modlimy się jedną nowenną pompejańską za dwie osoby, na przykład, kiedy modlimy się o uratowanie małżeństwa. Wtedy nasza modlitwa obejmuje i męża, i żonę, jednak intencja jest jedna i ścisła. Albo kiedy modlimy się o szczęśliwy przebieg ciąży bliźniaczej: wtedy nasza modlitwa obejmuje trzy osoby. Przykłady źle dobranych intencji nowenn pompejańskich Intencje są źle sformułowane, kiedy są hurtowe, ogólnikowe i tak zagadkowe, że nawet niebo może zacząć się zastanawiać, o co nam właściwie chodzi? 🙂 Zwykle takie intencje są podbudowane dobrą wolą, niemniej starajmy się być precyzyjni w modlitwie. A więc przykłady niepoprawnych intencji. Intencje hurtowe i pobożnościowe: nowenna pompejańska o nawrócenie wszystkich ludzi na świecie (zamiast za konkretnego grzesznika) nowenna pompejańska o uratowanie wszyskich dusz z czyśćca (zamiast: za konkretną zmarłą osobę) nowenna pompejańska za wszystkie chore dzieci albo za wszystkie moje dzieci (zamiast: za konkretne dziecko) o powołania kapłańskie i zakonne (zamiast: nowenna o powołanie do konkretnego zakonu) Czy wszystkie ogólnikowe intencje nowenny pompejańskiej są niewłaściwe? Otóż niekoniecznie! Czasem odczuwamy potrzebę lub pragnienie modlitwy nowenną pompejańską, jednak trudno nam sprecyzować intencję. Na przykład: jesteśmy duchowo zdezorientowani, znaleźliśmy się na życiowym rozdrożu, albo nie wiemy, co jest dla nas najlepsze. Sami nie wiemy, czego chcemy… Wtedy zdajmy się całkowicie na wolę Bożą i ufnie módlmy się z taką intencją „O spełnienie woli Bożej w danej sprawie”. Pytania merytoryczne związane z nowenną pompejańską Jaką książkę do nowenny polecacie? Najlepszym, wyczerpującym temat nowenny pompejańskiej poradnikiem jest książka „Różaniec i nowenna pompejańska” – w całości w kolorze i bardzo przystępnej cenie. Książka jest kompletna i wyczerpuje temat nowenny pompejańskiej. Zawiera także poradniki, wskazówki, liczne pomoce w modlitwie. Zobacz tutaj. Odmówiłam nowennę i nie zostałam wysłuchana… Matka Boża z pewnością nie cofa danego słowa. Jeśli prosimy ufnie i w dobrym celu, to z pewnością otrzymamy potrzebne łaski. Ale zostawmy też w naszej prośbie jedno fiat. – Niech się stanie wola Boża, niech da On nam łaski najbardziej potrzebne, najbardziej optymalne nie dla ciała, ale duszy! Dla… zbawienia. Wola Boża Często prosimy o łaskę zdrowia, a nawet życia w sytuacjach beznadziejnych. Bóg może uzdrowić z każdej choroby, tak jak uzdrowił panią Wandę. Ale tą łaską może być łaska dobrej śmierci i ocalenie duszy przed wiecznym potępieniem. W książce o pierwszych cudach nowenny pompejańskiej jest wiele wspaniałych świadectw, w których objawiła się Boża chwała poprzez odzyskanie zdrowia w wobec beznadziejnej sytuacji. Jest też na końcu jedna relacja o wolnomularzu, który nie odzyskał zdrowia, ale uwierzył w Boga i swoją gorliwą wiarą rozpalał innych. I to jest chyba najpiękniejszy rozdział tej książki. Czas Dajmy Bogu czas na działanie. To nie jest tak, że oczekiwana prośba zostanie spełniona o konkretnej porze. Pozwól zaskoczyć się Bogu Jego rozwiązaniami we właściwym czasie. Być może łaska, na którą czekamy, jeszcze jest przed nami. Wolna wola Czasem modlimy się w intencji innego człowieka, na przykład o jego nawrócenie. Bóg wzywa każdego grzesznika, ale… co jeśli człowiek w swojej wolnej woli Go odrzuca? Podobnie intencje o miłość konkretnego chłopaka czy dziewczyny – nie zmusimy nikogo do miłości. Źle sformułowana intencja Niektórzy modlą się o sprawy pozornie dobre. Kiedyś pojawiła się intencja o wygraną w loterii. Odmawiający Nowennę pompejańską był szczerze zawiedziony, że nie trafił szóstki w totolotka. Pomyślmy: czy tutaj dobra materialne nie przesłoniły dóbr duchowych? I drugie, czy nie traktujemy nowenny pompejańskiej jako magicznego zaklęcia? Nowenna pompejańska jako magiczne zaklęcie No właśnie – odmawiamy czasem nowennę pompejańską, koncentrując się na technicznych detalach, tak, że w naszym wyobrażeniu staje się ona receptą na załatwienie jakiejś sprawy albo wręcz magicznym zaklęciem. Tymczasem w nowennie pompejańskiej chodzi o rzeczywistą przemianę serca, współpracę z Bożą łaską. To nie jest tak, by odmówić, załatwić, zapomnieć. Czy po skończeniu nowenny pompejańskiej rozpocząć kolejną w kolejnej intencji? Nie musisz modlić się kolejną nowenną i możesz poprzestać na jednej… ale Matka Boża ma tyle łask do rozdania, że starczy na wiele nowenn w rożnych intencjach 🙂 I pewnie za jakiś czas do nowenny wrócisz. Dlaczego nie? Grunt, aby nie zapominać, co obiecujemy Maryi „głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną”. Dla wielu z nas nowenna pompejańska jest testem. Jeśli po jej zakończeniu staramy się trwać na modlitwie, rozwijać swoją pobożność, nadal odmawiamy różaniec, to zdaliśmy ten test! Jeśli jednak odmówiliśmy nowennę pompejańską i po tym „wielkim trudzie” chcemy jak najszybciej o nim zapomnieć, odpocząć, a potem rezygnujemy z codziennej modlitwy, obowiązku dania świadectwa, a różaniec kurzy się w szufladzie, to zdecydowanie, coś poszło nie tak. Odkąd odmawiam tę modlitwę mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie i mojej rodzinie. Czy to normalne? Tak, to normalne, że możemy doświadczać przeciwności i pisze o tym wiele osób, które modlą się nowenną pompejańską. Te przeciwności, nawet jeśli pochodzą od złego ducha, to mogą się one przyczynić do zahartowania duchowego, do wzrostu naszej świętości. Są też dla nas sprawdzianem, na ile intencja nowenny jest dla nas ważna, jaka jest nasza gotowość i motywacja. I, jak napisała Ania: „Im większe trudności tym bardziej trzeba się trzymać modlitwy, bo to znak, że zły się strasznie denerwuje i zrobi wszystko żeby modlitwę przerwać i się załamać… To tylko dowód jak modlitwa jest silna… Nie poddawaj się pod zadnym pozorem, nie daj sie zastraszyć, Bóg czuwa i to jest jedyna prawda, a nowenna ma wielką moc.” Przeciwności? – nie tylko w nowennie pompejańskiej To nie jest tak, że tylko nowenna pompejańska jest przyczyną trudności. Każdy człowiek, który postanawia naprawić swoje życie duchowe i zbliżyć się do Boga, będzie natrafiać na przeciwności bez względu na to, jaką modlitwą się modli. Dlaczego? – Powodem są: nasze złe przyzwyczajenia (a raczej: odzwyczajenia od modlitwy…), próby duchowe dopuszczone przez Boga, nasza ludzka natura, trwanie w grzechu mimo chęci nawrócenia, walka duchowa szczególnie, jeśli modlimy się za inne osoby. Czy tylko trudności? Nie! Ale też pamiętajmy, że bardzo wiele osób daje swiadectwo znalezienia ukojenia w różańcu! Nie należy się więc szczególnie bać ani podchodzić z uprzedzeniem. Zasnąłem i nie dokończyłem nowenny, czy muszę zacząć od nowa? Wiele osób wieczorami jest już na tyle zmęczonych, że nie ma sił na odmawianie różańca. Zostawiając modlitwę na koniec dnia sami ryzykują jej przerwanie. Jeśli to skutek twojego trwałego zaniedbania bez szans poprawy, to przerwij nowennę i zacznij na nowo, kiedy będą lepsze okoliczności do modlitwy. Wyjątki Jeśli stracimy przytomność lub zdolność do modlitwy, jeśli zajdą nieprzewidziane okoliczności, które uniemożliwiają modlitwę z przyczyn całkowicie niezależnych od nas – można warunkowo dokończyć modlitwę następnego dnia. Uzasadnienie Sens w tym, by nowenna stała się szkołą modlitwy różańcowej. Do tej „szkoły” chodzimy codziennie, przez 54 dni i nie ma usprawiedliwionych nieobecności. Istotą nowenny pompejańskiej jest ciągłość. Jeśli chodzi o problemy z przysypianiem i kontynuowaniem po północy… Każdy przyzna, że w zmęczeniu człowiek modli się dużo trudniej. Dlaczego więc nie spróbować modlitwy rano? Wstań trochę wcześniej i zacznij dzień od różańca. Ktoś powie: że nie ma czasu w ciągu dnia i dopiero wieczorem znajduje chwilę dla siebie. – Zatem spróbuj modlić się np. w drodze do pracy, jeśli idziesz pieszo. Możesz spróbować modlitwy przy różnych, codziennych czynnościach, o ile nie przeszkadzają ci w modlitwie i masz podzielną uwagę. Pamiętaj jednak, aby czynnością „główną” była właśnie modlitwa, na niej się skupiaj. Bardzo pomocne będą modlitwy różańcowe wraz z Radiem Różaniec lub innym radiem katolickim. Dlaczego nowenna pompejańska trwa 54 dni skoro wiadomo, że nowenny trwają po 9 dni? Rzeczywiście, mylące może być to, że nowenna kojarzy się z dziewięcioma dniami modlitw. W przypadku nowenny pompejańskiej jest inaczej: odmawiamy ją przez 54 dni. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Nowenna, czy raczej 6 nowenn? Wzięło się to stąd, że Matka Boża poleciła odmówić 3 nowenny dziękczynne i 3 nowenny błagalne. Oto dokładny cytat: Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne. Nowenny, o których wyżej mowa, to cykl 9-dniowych modlitw. Policzmy: daje to łaącznie 6 nowenn trwających po 9 dni, a więc 6 x 9 = 54 dni. Jednak te 54 dni nazywamy dla uproszczenia nazywamy nowenną pompejańską. Można o historii nowenny pompejańskiej możesz przeczytać w tym miejscu. Kompendium Różaniec i nowenna pompejańskaWszystko, co powinniśmy wiedzieć o różańcu i nowennie nie do odparcia. Wyczerpująca, pięknie wydana, a zarazem najtańsza propozycja książkowa tego typu!Zobacz StartNowenna pompejańska – Najczęstsze pytania (FAQ) Nowennę pompejańską odmawiałam około 1,5 roku temu. Świadectwo piszę późno, ponieważ w moim przypadku łaski były mi dawane przez Maryję 'stopniowo' przez te 1,5 roku. W roku 2015 pracowałam za granicą. Poznałam tam 'wspaniałego' (tak wtedy myslalam) mezczyznę. Dodam, ze byl to kraj muzulmanski. Tak więc, mężczyzna ten byl muzułmaninem.… W poprzednim numerze KRŚ była mowa o trudnościach, jakie spotykają często tych, którzy odmawiają nowennę pompejańską. Wspomniałem przy tej okazji o obietnicy, jaką Maryja złożyła ciężko chorej Fortunatinie. Zawiera się ona w tych słowach: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją cześć trzy nowenny, odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne.” Ta recepta na łaski, choć wydaje się stosunkowo prosta, wymaga uporządkowania swojego życia na nowo, tak, by znalazł się w nim stały czas na modlitwę różańcową. Tym samym 54-dniowa nowenna staje się prawdziwą szkołą różańca. Co jednak, kiedy mimo odmówionej nowenny, nie widać obiecanych łask? Na forum i blogu czasem trafiają się takie pytania. Pewnego razu ktoś nawet zwątplił, bo „tyle modlitwy, tyle czasu – na nic!”. Odpowiedzmy sobie na pytanie: Czy nowenna pompejańska to strata czasu? Czy ten czas był stracony? – Ktokolwiek tak myśli, niech pozna słowa bł. Jana Pawła II, który powiedział: „Czas ofiarowany Chrystusowi nigdy nie jest czasem straconym.” Jeśli jest ktoś, kto żałuje czasu „zmarnowanego” na modlitwę, na pogłębienie swojej więzi z Jezusem i Maryją, to trzeba powiedzieć jasno: niewiele on rozumie z różańca i sam się zamyka na upragnione łaski! Nowenna pompejańska nie jest bowiem magicznym zaklęciem. Modlitwą nie „wyczarujemy” sobie naszych marzeń, numerów totolotka ani czegokolwiek, co kryje w sobie pierwiastek zła. Tak samo przecież nie wodzimy na pokuszenie Pana Jezusa mówiąc Mu, że uznamy Go Bogiem, o ile spełni nasze życzenie (por. Mt 4, 7). Modląc się zaś w intencji grzesznika pamiętajmy, że Bóg nigdy nie skąpi łask, choć szanując jego wolę, nie zmusi go do nawrócenia. Warto też mieć przed oczami, że nawet jedno pobożnie zmówione Zdrowaś Maryjomoże nam zjednać oczekiwane łaski! Ktoś spyta, po co więc cała nowenna? Dla naszego nawrócenia – tak brzmi odpowiedź. Dla wypróbowania naszej intencji i wyćwiczenia duchowego, dla naucze­nia się różańca. I także dlatego, że ta nowenna jest opieczętowana obietnicą Maryi, co dodaje wszystkim, szczególnie wątpiącym, wspaniałej nadziei. Ale czy to tylko Maryja daje nam obietnicę? Czy nie zapominamy o czymś jeszcze? Przypomnijmy pierwsze znaki od Matki Bożej, jakie były związane z Pompejami oraz nowenną. Co Maryja chce nam powiedzieć? Pierwszą osobą, która otrzymała znak od Królowej Różańca Świętego z Pompejów, była umierająca Giovannina Muti. Kiedy dopiero co rozpoczęto budowę kościoła, do jej przyjaciółek przyszedł Bartolo Longo z prośbą o datek. Za ich sugestią chora złożyła dwie obietnice: że będzie wspierać budowę pompejańskiego kościółka niewielką kwotą, oraz że będzie publicznie rozgłaszać o otrzymanych łaskach. Uzdrowienie nie przyszło jednak natychmiast, lecz dokonało się w swoim czasie. 8 czerwca, równo miesiąc po wmurowaniu kamienia węgielnego, W nocy Giovannina ujrzała we śnie Maryję dokładnie tak, jak Ją widzimy na pompejańskim obrazie, choć ona sama nie widziała tego obrazu nigdy wcześniej. W tym śnie, płacząc, modliła się o zdrowie i uwolnienie od cierpień. Maryja patrzyła na nią z miłością, po czym uśmiechnęła się i podała umierającej białą wstążkę z napisem: „Dziewica Różańcowa z Pompejów udzieliła łaski chorej Giovanninie Muti!”. Uzdrowienie przyszło równocześnie z końcem snu. Giovannina zaraz potem, nie bacząc na późną porę, wezwała domowników i zlożyła świadectwo, potem jeszcze wielokrotnie publicznie ponawiane, a następnie włączyła się w pompejańskie dzieła. Pompejańska Pani daje nam wskazówki Przypomnijmy też drugie objawienie. Fortunatina była na krawędzi życia, jednak słysząc o wspaniałych łaskach Pompejańskiej Pani, napisała do Niej list, w którym prosiła o zdrowie i obiecała, że jeśli zostanie wysłuchana, to osobiście odbędzie piel­grzymkę do Pompejów i złoży ofiarę. Także i ona dostąpiła widzenia Dziewicy, która rzekła, że tytuł „Królowej Różańca Świętego z Pompejów jest Jej bliższy ponad wszystkie inne”! Z tych dwóch historii wynikają dla nas aż cztery wskazówki do dobrego odmawiania nowenny pompejańskiej. 1. Módlmy się gorąco, z sercem pełnym ufności, nawet jeśli nasza sytuacja wydaje się być po ludzku przesądzona. 2. Złóżmy uroczystą obietnicę, że będziemy głosić chwałę Maryi i szerzyć różaniec. Nigdy nie ukrywajmy owoców łask tylko dla siebie, ale mówmy o nich bliźnim, aby i oni zachęceni dobrym przykładem, czerpali ze zdroju łask. 3. Za tym niech idzie też nasza obietnica, by wspierać choćby wdowim groszem szerzenie różańca w nowennie pompejańskiej oraz dzieła miłosierdzia, tak jak to miało miejsce w Pompejach. I w końcu 4. Maryja chce być czczona jako Królowa Różańca Świętego z Pompejów. Dlatego warto powiązać swoją modlitwę z sanktuarium różańcowym, ważną datą albo nawet pielgrzymką. I na koniec, miejmy zawsze przed oczami doskonałą modlitwę Jezusa w Ogrójcu. „Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie!” (Mk 14, 36). Marek „Królowa Różańca Świętego” – numer 2 Artykuł ukazał się w czasopiśmie różańcowym „Królowa Różańca Świętego„, numer 2/2012. Odwiedź stronę tego kwartalnika! Centrum nowenny pompejańskiej na świecie jest oczywiście sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach! Ma ono swoją stronę internetową w kilku językach, choć niestety nie po polsku. W Polsce takimi miejscami są Skoczów, Sulejów, Poznań, Zachełmie, Grobla, Rzeszów, i wiele miejsc, gdzie są kaplice pompejańskie i relikwie
W 1884 r. we Włoszech, cierpiąca na uciążliwą i nieuleczalną chorobę Fortunatina Agrelli, gorliwie modliła się o zdrowie. Któregoś dnia, cierpiąc i modląc się, ujrzała Maryję, która zachęciła ją do odmówienia trzech błagalnych nowenn, a po uzdrowieniu – trzech kolejnych nowenn dziękczynnych. Każda z tych sześciu dziewięciodniowych modlitw opierała się wyłącznie na 15 tajemnicach wskazanym przez Maryję dniu, dziewczynka rzeczywiście nagle i w cudowny sposób odzyskała zdrowie. Objawiając się po raz kolejny Fortunatinie, Maryja powiedziała: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją cześć trzy nowenny, odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”. O jakiej nowennie mówiła Maryja? Otóż Bartolo Longo, czciciel Matki Bożej Pompejańskiej i założyciel jej sanktuarium, cierpiał na śmiertelną wtedy chorobę – dur brzuszny. Nie było nadziei… Napisał wtedy nowennę błagalną o uzyskanie łaski w szczególnej sprawie. Kiedy nagle i cudownie wyzdrowiał, napisał nowennę dziękczynną. Nowenny to modlitwy na dziewięć kolejnych dni. Kiedy więc Maryja wskazuje, aby odmawiać trzy nowenny błagalne i dziękczynne, to – z prostego rachunku matematycznego – wynika, że modlimy się łącznie 54 dni w nowennie pompejańskiej. Nowenna pompejańska – podarowana przez Maryję Tak powstała nowenna pompejańska. Jest to wyjątkowa, uniwersalna modlitwa, która została podarowana przez Maryję wszystkim ludziom. Opiera się ona, jak widzimy, na samym tylko różańcu, na jego piętnastu tajemnicach, które kontemplujemy w pokorniej pompejańską upowszechniła się na całym świecie właśnie za sprawą bł. Bartola Longo, jednej z najważniejszych postaci różańcowych w dziejach. Był założycielem sanktuarium pompejańskiego i wielu dzieł miłosierdzia dla dzieci więźniów i sierot, dla najuboższych. Był pierwszą osobą uzdrowioną przez nowennę pompejańską i zarazem pierwszym apostołem tej modlitwy! POZNAJ RÓŻANIEC Jak modlić się na różańcu?Nie wiesz, jak modlić się na różańcu? Nie umiesz rozważać tajemnic różańca? To nic trudnego. Zajrzyj do poradnika "Jak modlić się różańcem" POZNAJ NOWENNĘ POMPEJAŃSKĄ Jak modlić się nowenną pompejańską?Nowenna pompejańska to różaniec odmawiany przez 54 dni z dodatkowymi, krótkimi modlitwami. Zobacz, jak modlić się nowenną pompejańską! Świadectwa nowenny pompejańskiej Tysiące świadectw nowenny pompejańskiej!Otrzymaliśmy już kilka tysięcy świadectw skuteczności nowenny pompejańskiej. Odzyskane zdrowie, uratowane życie, nawrócenie, porzucenie nałogów…
Historia Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach. Błogosławiony Bartolo Longo opisuje Dolinę Pompejańską. Tekst za książką: „ Historia sanktuarium w Pompejach „: Do świątyni Królowej Różańca można dojechać koleją łączącą Neapol z Doliną Pompejańską, która wiedzie przez starożytne Pompeje. To podróż
Chciałbym Wam powiedzieć jak Bóg zmienił moje życie - można powiedzieć tak nagle - i okazał mi wielką łaskę, zupełnie niezasłuzenie, o czym jestem w zupełności przekonany. W ciągu roku Jezus przewrócił moje życie "do góry nogami". On jest jednynym Panem i Zbawicielem i nie ma innego oprócz Niego. Ktoś kiedyś mi powiedział: "ktoś ci kiedyś pokazał Jezusa, abyś ty kiedyś Go innym pokazał". Dlatego chcę Wam o tym powiedzieć. "Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi." /Rz 3, 21-25/ Od lat młodych, nawet nie wiem kiedy to się dokładnie zaczęło (chyba końcówka szkoły podstawowej), byłem uzależniony od pornografii i samogwałtu. Nie pamiętam, jak to dokładnie się zaczęło, jakie przyczyny i okoliczności tego były, ale kiedyś po prostu zaczęło się... Zaczęło się niewinnie od pojedynczych filmików, potem coraz bardziej i bardziej brnąłem w to. Również w pornografię homoseksualną. No i również samogwałt. W rodzinie nie zawsze układało się, ale nie chce tu na nikogo winy zwalać. Oczywiście ukrywałem się z tym, co robię przed wszystkimi, by nikt się nie dowiedział. Nie zauważałem żadnego problemu. Totalnie nie widziałem w tym nic złego. Tyle lat przyjmowałem Komunię Świętą świetokradzko. O niczym nie mówiłem na spowiedzi. Tymczasem pornografia zmieniła moje myślenie. Uważałem, że wszystko mi się należy, wszystko kręci się wokół pieniędzy, że mi się należą. Myśli nieczyste i pożądanie, także homoseksualne, były na pierwszym miejscu. Upadek za upadkiem. Chociaż wtedy tego tak nie pojmowałem... Do tego doszło wywyższanie się nad innych, brak modlitwy. Aż chyba musiałem dotknąć dna. Pan Bóg w tym czasie przemnawiał do mnie na różne sposoby (teraz to dostrzegam), ale ja tego nie zauważałem, lekceważyłem Go. Wolałem taką sytuację, jaka była. Pewnego dnia w zeszłym roku przypadkowo przeglądając portal społecznościowy natknąłem się na krótki tekst z Pisma Świętego. Pamiętam, że był ze Starego Testamentu, ale nie pamiętam dokładnie który. Był to chyba tekst o czynach homoseksualnych. Gdy go przeczytałem, raziło mnie jakby gromem. Totalnie przeraziłem się tym, co robię. Gorzka prawda o mnie samym wylała się. Wtedy struktura szatana zaczęła się kruszyć. Pan Bóg zasiał we mnie ziarno. I wtedy wszystko się zaczęło. Pamiętam totalny zamęt, potworny lęk. I wtedy padła decyzja: "Koniec z tym". Pamiętam, ile walczyłem ze sobą, aby zadzwonić do pewnego księdza. Chciałem wyspowiadać się z całego życia. W końcu przełamałem się. Pamiętam wtedy tę radość. Ale to jeszcze nie koniec... Nigdy wcześniej nie modliłem się tyle, co wtedy. I nadszedł dzień spowiedzi. Chociaż potwornie się bałem, jednak poszedłem. Jezus przebaczył mi :)! Wtedy tak naprawdę zaczęła się największa walka. Zaraz po tym znajomy powiedział, że jedzie na rekolekcje i że jest możliwość, aby pojechać, jeśli ktoś chce, bo są jeszcze miejsca. Na początku pomyślałem "eee tam, po co jechać", ale dostałem takie światło: "jedź!". I pojechałem. A było to kilka dni po spowiedzi generalnej. Tam na tych rekolekcjach naprawdę doświadczyłem miłości Bożej. Doświadczyłem, że ktoś mnie kocha i to bardzo. Pamiętam adorację i potem modlitwę, którą prowadziła grupa charyzmatyczna. Chowałem się przed innymi, aby nie widzieli tego, ale gdy modlili się nade mną, same łzy poleciały z oczu, a w sercu poczułem ciepło, takie jakiego jeszcze nigdy nie doświadczyłem. Potem znalazłem przypadkowo (albo raczej nie?) stronę o nowennie pompejańskiej. Wcześniej nie śniło mi się nawet jednej dziesiątki różańca odmówić dziennie. A tu trzeba minimum trzy części dziennie przez 54 dni. Ale spróbowałem. I tu zaczęła się manipulacja złego. Tak tu, dobrze czytasz. Ile razy zaczynałem, tyle razy przychodziły mysli: "źle to robisz", "nie dasz rady", "zacznij od nowa bo to nic nie warte". Pamiętam dotarłem do 23 dnia i... przerwałem. Zaraz na następny dzień zacząłem od nowa. Prosiłem za drugim razem Matkę Bożą o potrzebne łaski. Bo Ona wie, co najbardziej Ci jest potrzebne. Mogłoby się wydawać, że mało, albo wcale nic nie otrzymałem. Ale nie, właśnie nie. W czasie tej przerwanej nowenny, modląc się w kaplicy znalazłem raz kartki z informacją o nabożeństwie o uzdrowienie duszy i ciała. Poszedłem... W sumie czemu nie. To była jedna z lepszych decyzji, na które pokierował mnie Jezus, przez Maryję. Potem były kolejne rekolekcje, na których Pan Bóg w różny sposób do mnie przemawiał i dawał mi znaki swojej obecności, że czuwa nade mną. Potem przyszły końcowe dni nowenny pompejańskiej. To była jedna wielka walka. Ale dzięki Panu Bogu i Maryi udał się dokończyć. Potem przypadkowo (albo raczej nie) trafiłem na Ruch Czystych Serc. Poszedłem po wakacjach i zdecydowałem się złożyć przyżeczenie. Czas wakacji był jednym wielkim czasem walki. Wiedz, że jeśli szatan nie może Cię skusić do grzechu, będzie Ci wciskał kit do głowy i wmawiał wszelkie zwątpienie. U mnie Pan Jezus również z tym sobie poradził. Zacząłem czytać więcej Pismo Święte. Pan Bóg zaczął zmieniać moje myślenie. Dziś wychodzę coraz bardziej na prostą. Już prawie rok trwam w czystości. Chociaż wiem jaka była moja przeszłość, to oddaję ja całą Miłosiernemu Bogu. On i tylko On mnie z tego wyciągnął. Choć zdażają się słabsze dni i momenty, to biorę do ręki różaniec. Przez nowennę pompejańską Maryja pokazał mi przedziwną moc różańca. Jeżeli to czytasz to wiedz, że pornografia to syf i może nie widać tego z zewnątrz, ale wewnątrz Cię po prostu niszczy, zjada, zamyka na innych ludzi. Jeżeli masz z tym problem idź do Jezusa, On Ci pomoże, On Cię wyciągnie. On Cię nie zostawi. On Cię nigdy nie potępia. Nie ważne jak bardzo masz poplątane życie. Idź i pamietaj - On NIGDY nie potępi Cię! On umarł za Ciebie, właśnie za Ciebie i zmartwychwstał! Po to abyś Ty mógł teraz żyć. Jeżeli to czytasz i masz problem z pornografią, nie zwlekaj. Uwierz i idź do Jezusa. On czeka właśnie na Ciebie... W moim przypadku wystarczyły dwa zdania. Może i u Ciebie potrzeba jeszcze mniej. Zaufaj Jezusowi. Tylko Jemu. On Cię nie opuści i Ci pomoże. Zaufaj... Otwórz drzwi właśnie Jemu. Uwierz warto! Z Nim możesz wszystko dziś i jutro. On da Ci nowe życie, zupełnie nowe. I jeszcze jedno. Nie ma przypadków. Przypadek ma imię. A imię to Duch Swięty. "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" /Flp 4, 13/ Jezu ufam Tobie! Tobie, Bogu Ojcu i Duchowi Świętemu cześć, chwała i uwielbienie przez wszystkie wieki wieków. Amen Ale jakby nasza sytuacja nadal się nie zmieniła. Ciągle byliśmy w stagnacji. Ktoś mi podpowiedział, aby zmówić nowennę w w intencji Bożego błogosławieństwa dla naszej wspólnej sprawy. Zrobiłam to. Podczas nowenny pojawiły się jakieś deklaracje, ostatniego dnia było między prawie tak jak na początku.
"Na początku córka widziała w nocy ciemną postać stojącą w drzwiach lub nad nią. Czasem myślała, że to ja. Pewnego wieczoru śmierdziało w pokoju spalenizną. Wiedziałam, że to coś nie chce, żebym się modliła". Od kilku lat miałam problemy z nastoletnią córką. Wpadła w złe towarzystwo, przestała chodzić do szkoły. Zaczęły się ucieczki na noc z domu, alkohol i narkotyki. Chociaż trafiła do ośrodka socjoterapii, po wyjściu na wakacje, zaszła w ciąże. Urodziła w wieku 15 lat. Skończyła gimnazjum i poszła do szkoły zaocznej. Została matką, ale nie angażowała się w wychowanie dziecka. Ciągle wychodziła ze znajomymi, wracała po alkoholu. Zdarzało się, że brała narkotyki. Potrafiła wtedy zostawić małe dziecko samo w łóżku w nocy i wyjść. Nic nie pomagało. Ani groźby, ani prośby, ani sąd i wizja ośrodka zamkniętego. Trwało to około roku. Byłam totalnie zmęczona i załamana. Miałam ciężką pracę fizyczną w systemie czterobrygadowym; pracowałam na trzy zmiany. Do tego opieka nad małym dzieckiem. Byłam gotowa już oddać córkę do MOW-u. Wtedy dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej. Zaczęłam się modlić o zmianę życia córki i jej miłość do dziecka. Było ciężko z czasem, nie zawsze byłam wystarczająco skupiona. Nie liczyłam przez to na wielką pomoc Maryi ale nie odpuściłam. Zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Na początku córka widziała w nocy ciemną postać stojącą w drzwiach lub nad nią. Czasem myślała, że to ja. Pewnego wieczoru śmierdziało w pokoju spalenizną i tylko w jednym kącie. Wiedziałam, że to oznacza obecność złego ducha. Zaczęłyśmy się bać. Spałyśmy razem z dzieckiem. Nocami słyszałam dziwne ryki i krzyki. Czułam ciągły niepokój i strach, a kiedy się modliłam, czułam obecność czegoś za drzwiami pokoju. W nocy to coś nie dawało mi spać, budziło mnie. Czułam jakby mnie dotykało. Wstawałam rano wystraszona i zmęczona, z płaczem. Wiedziałam, że to coś nie chce, żebym się modliła. Dokończyłam nowennę mimo to. Byłyśmy u egzorcysty ale córka wciąż nie chciała iść do spowiedzi i kościoła. Nękanie ustało, gdy dostałam krzyż św. Benedykta. Od tej pory śpię razem z nim i modlę się o ochronę. Córka poznała chłopaka i skończyły się przygody z alkoholem i narkotykami. Zgodziła się nawet na pomoc psychologa. Nie jest idealnie, bo wciąż często wychodzi ale zawsze wraca i nie korzysta z używek. Wierzę, że to dzięki pomocy Maryi. Modlę się nadal na różańcu, ostatnio odmawiałam nowennę rozwiązującą węzły. Proszę ciągle o to, aby córka kochała swoje dziecko i opiekowała się nim dużo, gdyż jeszcze nie wygląda to tak, jak powinno. Jest mała poprawa. Wiem, że muszę być cierpliwa i wytrwała w modlitwie. Wiem również, że Matka Święta mnie słucha i daje potrzebne łaski oraz pomoc. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Najlepsza decyzja w moim życiu Chcę złożyć świadectwo z mojej pierwszej nowenny pompejańskiej, którą odmówiłam kilka lat temu, gdy zaczęło się rozpadać małżeństwo mojego syna. Kilka miesięcy po ślubie synowa wyprowadziła się. Sytuacja była na tyle poważna, że każde z nich chciało rozwodu. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus !!! Z Nowenną Pompejańską spotkałam się kilka lat temu, tę formę modlitwy praktykowało kilku moich znajomych i moja mama. Ja, na samą myśl o Nowennie Pompejańskiej zawsze dochodziłam do wniosku, że niemożliwym jest, żeby przez tyle dni modlić dziennie 3 różańce….jak ja z jednym mam problem, a tu trzy …. To niemożliwe. …. Moja mama odprawiła z mojej intencji Nowennę Pompejańską i intencja każdego dnia realizuje się, chodziło o sprawy zawodowe. I właśnie przy jednym z projektów w pracy poznałam pewnego człowieka, stanu wolnego, tak jak ja, spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo czasu, bardzo polubiliśmy się i jeszcze więcej rozmawialiśmy … miałam nadzieję, że ta znajomość przerodzi się w coś bardziej poważnego, aż nagle mój przyjaciel oświadczył, że musi mi się z czegoś zwierzyć. Otóż jakiś czas temu ponownie spotkał swoją dawną miłość, teraz ta kobieta jest po rozwodzie, ma 18 dziecko z poprzedniego związku i zdecydowali z moim przyjacielem, że teraz będą razem. Ona razem ze swoim dorastającym dzieckiem wprowadziła się do niego, a mój przyjaciel stwierdził, że to jego największe szczęście i że teraz ożeni się z nią…. Jednak o tym ożenku nikomu nie może powiedzieć, nie może powiedzieć znajomym, nie może powiedzieć rodzinie, nie może powiedzieć rodzicom i rodzeństwu. Tym samym, stałam się jedyną osobą, z którą mógł się tym podzielić …. Dla mnie to był szok, bo miałam nadzieję na zupełnie inne rozwiązanie … a tu takie nowiny…było mi bardzo ciężko na sercu, na duszy, a tak się złożyło, że to był czas, w którym miałam do realizowania bardzo trudny i odpowiedziany projekt w pracy … więc ledwie żyłam z natłoku wrażeń i myśli. Było mi koszmarnie ciężko, , żeby się ożywić pojechałam na Mszę Św. o. Daniela do Częstochowy, tam rozdawali broszurki o Nowennie Pompejańskiej ….. I doszłam do wniosku, że skoro dostałam do ręki taką broń to muszę z niej skorzystać. Oczywiście bałam się, znam siebie i swoją niesystematyczność, … ale sprawa była trudna i ciążąca na sercu, nie pozostało, żadne inne wyjście… Moją intencją było, aby mój przyjaciel porzucił plany swojego lipnego małżeństwa, aby przejrzał na oczy … a że Wielki Post, to do Nowenny Pompejańskiej w tej intencji dołączyłam post Daniela. Początkowo z modlitwą płynęłam jak na skrzydłach, potem pojawiła się seria dziwnych wydarzeń, dla ścisłości drogowych wydarzeń.. Czasami Nowennę odmawiałam jadąc autem, tak było i tym razem, skończyłam się modlić i po 5 min. do skończenia modlitwy, spowodowałam wypadek. Nie wiem jak to się stało, zagapiłam się, nikomu nic się nie stało, a najbardziej uszkodzone było moje auto… Dwa tygodnie po tym wydarzeniu, przyjaciel, za którego się modliłam miał taką samą sytuację, rozbił auto ze swojej winy, ale nikt nie ucierpiał. Później w moim życiu pojawił się człowiek, który 20 lat temu był moją miłością i który teraz nagle stwierdził, że zostawi dla mnie swoją żoną, swoją rodzinę….. I tak sobie pomyślałam wtedy, Diabeł, ale z ciebie prymitywny gość, chcesz mnie pokonać bronią mojego przyjaciela, o którą modlę się, żeby się nie wypełniła … Propozycja może była kusząca… ale powiedziałam Maryi, Maryjo, to Ty masz chronić, proszę chroń mnie, bo ja nie umiem …. I tak się stało … uchroniła mnie przed moim człowiekiem z dawnych lat. Ciężko było mi wytrwać z Nowennie, ale sił dodawał cel… żeby mój przyjaciel nie zniszczył swojego życia, już nawet nie chodziło mi o moje uczucia do niego, ważne, żeby on nie wpędził się do duchowego grobu takim życiem, takim związkiem…. Mimo dużych problemów, szczególnie pod koniec – wytrwałam. Ostatni dzień Nowenny przypadł w Wielki Czwartek, kolejny dziwny dzień i kolejna przygoda drogowa, tego dnia byłam w pracy, a tu nagle zza okna słychać huk….okazało się, że w mój samochód wjechała ciężarówka …. !!!! Od lat w pracy parkuję w tym samym miejscu, na mało ruchliwej ulicy, w miejscu widocznym i dozwolonym… takiego numeru nigdy tan mnie było, że ktoś komuś staranował auto… Myślę, że w trakcie Nowenny Pompejańskiej oprócz cichej obecności Maryi, Królowej Różańca Świętego odczułam też działanie Złego, ale to tylko pokazało mi, jak Szatan boi się Różańca Św., i robi wszystko, żeby doprowadzić do zwątpienia i rezygnacji z modlitwy, doświadczyłam też tego, że Maryja chroni. Wiem, że gdyby nie ochrona z Nieba, te wszystkie wydarzenia drogowe mogłyby gorzej się skończyć i pojawienie się mojego dawnego znajomego mogło mieć inny obrót. Maryją jest MISTRZYNIĄ, chroni, nawet gdy my wątpimy !!!! Ważne, żeby do Niej się zwrócić z problemem i Jej go zawierzyć !!!! … w Wielki Piątek, dowiedziałam się, że mój przyjaciel porzucił zamiar ożenku z tą kobietą i że w tym związku coraz gorzej się układa … Nowenna Pompejańska do łatwych nie należy, ale intencje przysłaniają trud, a modlitwa staje się lekcją w szkole Matki Bożej, uczy zawierzenia i daje pokój. Gorąco polecam !!!!! Obraz Matki Bożej Pompejańskiej. Obraz Matki Bożej Pompejańskiej (który widzimy na obrazku po prawej stronie) ma swoją piękną historię. Nie wiemy, kto go namalował, wiemy tylko, jak trafił do Pompejów. Bartolo Longo szukał jakiegokolwiek obrazu Matki Bożej Różańcowej dla mieszkańców Doliny Pompejańskiej w czasie, kiedy

Nowenna pompejańska to modlitwa różańcowa, nazywana nowenną „nie do odparcia”, gdyż Matka Boża dała obietnicę, iż każdy, kto przez 54 dni odmawiać będzie różaniec, w konkretnej intencji – zostanie wysłuchany i otrzyma łaskę. Kluczem do wysłuchania próśb przez Maryję Pannę jest wiara i skupienie w modlitwie. Wyraz „nowenna” wywodzi się z łaciny od słowa novem, – czyli dziewięć i oznacza nabożeństwo trwające 9 dni. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i podzielona jest na dwie części: błagalną – 3 nowenny błagalne – 3 x 9 dni, co daje 27 dni, dziękczynną – 3 nowenny dziękczynne – 3 x 9 dni, co daje 27 dni. Nowennę pompejańską należy, zatem odmawiać kolejno przez 54 dni, bez dnia przerwy. Codziennie należy odmówić cały różaniec – a dokładniej 3 jego części: radosną, bolesną i chwalebną. Tajemnice światła zostały dodane do różańca dopiero przez św. Jana Pawła II, jako czwartą część, dlatego też nie ma obowiązku odmawiania ich przy nowennie pompejańskiej. Historia nowenny pompejańskiej – Cud w Neapolu Historia nowenny pompejańskiej rozpoczęła się w Neapolu, kiedy to ciężko chorej dziewczynie Fortunatinie Agrelli objawiła się przepiękna Matka Boska z Pompei, która wyznała, że każdy, kto pragnie otrzymać łaskę, musi odmówić na jej cześć trzy nowenny błagalne, składające się z 15 tajemnic różańca, a później znów 3 nowenny dziękczynne. Gdy to uczyni, prośby jego zostaną wysłuchane. Całkowite uzdrowienie dziewczyny z Neapolu zostało potwierdzone przez licznych lekarzy w maju 1884 roku. Historie objawień Matki Boskiej Pompejańskiej zostały opisane w książce „Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach” przez bł. Bartolo Longo. Jak odmawiać nowennę pompejańską? – Krok po kroku Nowennę pompejańską należy odmawiać nieprzerwanie przez 54 dni z podziałem na dwie części błagalną (trwającą 27 dni) oraz dziękczynną (trwającą także 27 dni). Przez cały ten czas należy modlić się w jednej, konkretnej i niezmienionej intencji, w dużym skupieniu i wierze. Modlitwa powinna przebiegać w następujący sposób: Uczynić znak krzyża. Przed rozpoczęciem każdej z tajemnic należy wyznać Matce Boskiej intencję, w której odmawiana jest modlitwa. Następnie wypowiedzieć słowa: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego” Rozpoczęcie modlitwy różańcowej – rozpoczynając od tradycyjnych modlitw początkowych: Wierzę w Boga, Ojcze nasz, 3 x Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu. Ważne: Modlitwy początkowe powinny zostać odmówione jedynie przed pierwszą częścią różańca. Odmawianie kolejno 3 części różańca – radosnej, bolesnej oraz chwalebnej. Łącznie 15 dziesiątek – nie trzeba odmawiać wszystkich bez przerwy. Po zakończeniu odmawiania trzech części różańca należy wypowiedzieć słowa modlitwy błagalnej (przez pierwsze 27 dni) i dziękczynnej (przez kolejne 27 dni), skierowane do Matki Bożej Pompejańskiej. Modlitwa błagalna: „Pomnij, o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój Różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen[1]”. Modlitwa dziękczynna: „Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen[2]”. Po zakończeniu odmawiania odpowiedniej modlitwy. Należy odmówić Pod Twoją Obronę oraz trzy razy z ufnością i wiarą wypowiedzieć następujące słowa: „Królowo Różańca módl się za nami” Modlitwę zakończyć znakiem krzyża. Przed rozpoczęciem nowenny pompejańskiej należy dobrze przemyśleć intencję oraz wytrwać w niej do końca. Można przygotować sobie także kalendarz lub ściągnąć specjalną aplikację by monitorować na bieżąco upływające kolejno dni w modlitwie. Jak dobrze odmawiać nowennę pompejańską – wskazówki Nowenna pompejańska jest modlitwą różańcową, kierowaną do Najświętszej Matki Boskiej z Pompejów. Jej powodzenie i otrzymane łaski zależą przede wszystkim od zaangażowania, skupienia oraz wiary podczas jej trwania. Aby dobrze odmówić nowennę pompejańską należy; zawsze modlić się z wiarą, przyjmując Bożą wolę, modlitwy odmawiać w pokorze, godnie przeżywać cierpienia, nie zniechęcać się, gdy pojawiają się przeszkody i trudności życiowe, szczerze powierzyć swoją intencję wstawiennictwu Maryi, modlić się w jednej, konkretnej intencji, nie spieszyć się, modlić się przez 54 dni, nie robiąc dnia przerwy, zachęcać i zapraszać poprzez własne świadectwo inne osoby do odmawiania nowenny pompejańskiej. Nowenna pompejańska – świadectwa Świadectwa osób odmawiających nowennę pompejańską wskazują na niezwykłą skuteczność tej modlitwy. Osoby te doświadczyły łaski a ich prośby zostały wysłuchane. Świadectwa najczęściej dotyczą uzdrowienia różnych chorób psychicznych, fizycznych, doczekania się macierzyństwa, znalezienia pracy, naprawienia relacji, odszukania męża lub żony i wiele innych. [1] odczyt z dnia [2] odczyt z dnia Nowenna pompejańska – co to jest, jak odmawiać?5 (100%) 4 vote[s]

Szczęść Boże! Jestem przy 23 dniu Nowenny, jest strasznie ciężko. Odmawiam ją w intencji kobiety, którą kocham ponieważ walczy z poważnym uzależnieniem i chorobą. W dniu wczorajszym opuściła mnie, zostawiła z moim uczuciem, poddała się uzależnieniu Czuję ogromne zwątpienie w sens Nowenny, w to czy warto to robić, zaczynam się… TAJEMNICA NOWENNY POMPEJAŃSKIEJGdzie tkwi fenomen nowenny pompejańskiej? Skąd się ona wzięła? Kto był jej pierwszym apostołem? Dlaczego Polska stała się miejscem tysięcy łask i cudów nowenny pompejańskiej?Na te i inne pytania odpowiada filmowy tryptyk. W jego pierwszej części przenosimy się do Włoch, do Pompejów, by poznać to szczególne miejsce kultu Maryi. W drugiej poznajemy bł. Bartola Longo, założyciela Sanktuarium Dziewicy Pompejańskiej. W trzeciej wracamy do Polski, by pokazać świadectwa łask otrzymanych przez odmawianie nowenny. Niech ten film zachęci nas do zawierzenia Królowej Różańca! Chcę podzielić się z Wami tym co przeżyłam podczas swojego nawrócenia dzięki cudownej modlitwie: Nowennie Pompejańskiej. Mam na imię Kasia i mam 34 lata. Urodziłam się i wychowałam w rodzinie wierzącej i praktykującej. Już jako młoda dziewczyna zaczęłam słuchać muzyki metalowej, z biegiem czasu coraz cięższej.

Bardzo chciałabym podzielić się z Wami pewnym świadectwem, mam nadzieję, że zostaniecie tu ze mną do końca. Zapewne wiele słyszeliście już o Nowennie Pompejańskiej? A dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji jej poznać... Jest to modlitwa do Najświętszej Maryi Panny z Pompejów, trwa ona 54 dni, składa się z części błagalnej i dziękczynnej, każda z nich po 27 dni. Przez ten czas, codziennie, zmawia się trzy różance. Dla niektórych z Was nie jest to zapewne tak bardzo trudne, ale podejrzewam, że niektórzy są teraz w lekkim szoku. Bo przecież w jaki sposób ma się na to znaleźć czas? Szczerze... W bardzo prosty sposób! Jest wiele zabieganych osób, zajętych codziennością, ważnymi sprawami, swoim biznesem, pracą, szkołą, studiami. Każdego dnia mamy określone plany. Ale przecież życie nie polega tylko na biegu! Ono polega na szczęściu. A to szczęście możemy osiągnąć jedynie z Bogiem. Natomiast Pośrednikiem między Nim a nami, jest Jego Mama. W drodze do szkoły, pracy, na autobus, podczas spaceru, sprzątania, na zakupach, w chwili odpoczynku czy nareszcie w wieczornej modlitwie, możemy znaleźć czas na różaniec. To nie jest tylko klepana formułka... Strasznie chciałabym Wam przekazać, jak różaniec potrafi zmienić życie, zmienić człowieka. Uwierzcie, przez tę modlitwę, Bóg bardzo pomaga. Wystarczy tylko oddać siebie Panu Bogu, a On już zadziała. Odmawiając różaniec każdego dnia, człowiek może odkryć siebie. Odkryć to, co w jego życiu najważniejsze. Może usłyszeć, że nie jest sam w "nierozwiązywalnych" problemach oraz przemyśleć każdy swój dzień, zachowanie. Może również pogłębić swoją relację z Chrystusem, nareszcie może poczuć, co to znaczy być tak bardzo blisko Pana Boga. Kilka razy już miałam szczęście modlić się Nowenną Pompejańską i mogę z radością powiedzieć, że w tej modlitwie, którą prowadzimy w ciężkich dla nas sprawach, Pan Jezus naprawdę pomaga i działa. Nie tylko tym, że przez wstawiennictwo Maryi rozplątuje nasze problemy albo pokazuje, że to, co uważaliśmy za problem, wcale nim nie jest, ale przez samą Swoją Obecność. Modląc się Pompejanką prosiłam, całkiem niedawno, o dobre zdanie matury dla "nas wszystkich". Mniej więcej tak była sformułowana moja prośba, nie miałam dokładnie określonych osób, za które się modliłam. Później dowiedziałam się, że cała nasza szkoła... zdała egzamin maturalny. Innym razem prosiłam, byśmy wraz z chłopakiem, jeśli taka jest Wola Pana Boga, dojrzeli w naszej miłości i stanęli przed Bogiem na ślubnym kobiercu. Nie, jeszcze nie stanęliśmy ;) ale mój ukochany bardzo się zmienił. Dojrzał i stał się bardziej odpowiedzialny: za siebie, za innych i za mnie, za nas. Wciąż pokazuje mi jak ważną osobą jestem dla Niego. Nie wiem jaka jest Wola Taty. Ale ufam Mu, że jeśli tak chce, będziemy kiedyś, z ukochanym, małżeństwem. Pierwszą swoją Nowennę ofiarowałam w intencji chorej babci. Wiem, że nie tylko ja się modliłam. Babcia nie wyzdrowiała całkowicie, ale wierzę, że Tata Jej pomógł. Widzę również, że tą modlitwą za Nią, Tata bardzo pomógł mnie... Każdego dnia zmienia moje serce. Teraz również modlę się Nowenną Pompejańską. To już druga w pewnej intencji, nie zawsze jest łatwo. Ale przecież... im bardziej się staramy i poświęcamy, tym bardziej niesamowita nagroda, prawda? :) Chciałabym jeszcze podzielić się z Wami czymś, co może Wam pomóc. W sprawach beznadziejnych i bardzo ciężkich, polecam ofiarować siebie i tę sprawę świętej Ricie. Mi pomogła i to niejednokrotnie. Jeśli już sobie nie radzisz z problemami wokoło Ciebie, może masz słabe zdrowie, może kłopoty w domu, w pracy, szkole, może coś Cię już przerosło, a może, tak jak ja, zmagasz się z problemami, które męczą Twoją psychikę, wtedy Ona pomoże. Poproś tylko i bądź wierny Bogu. On nie zostawia. Święta Rita pomaga każdego dnia. W dodatku, to wspaniała święta! Pozostańcie z Bogiem i niech w Waszych serduszkach na zawsze gości miłość i szczęście! :)

Jest to moje trzecie już świadectwo. Łącznie odmówiłam już 6 Nowenn Pompejańskich i na pewno będę odmawiać kolejne. W moim ostatnim świadectwie pisałam o tym, że poznałam pewnego chłopaka, na którym zaczęło mi bardzo zależeć, zaczęłam więc w tej intencji Nowennę. Nowennę ukończyłam, znajomość nie przetrwała jednak.

Świadectwa skuteczności nowenny pompejańskiej otrzymane przez redakcję „Królowej Różańca Świętego”. CHORWACJA Składam świadectwo o tym, jak Matka Boża z Pompejów uratowała moja koleżankę z pracy przed życiową ruiną, jaką jest utrata pracy. Moja koleżanka pochodzi z Chorwacji i jest osobą bardzo wierzącą. Jak większość z nas, też wyjechała w poszukiwaniu pracy na Zachód. Pracuje już bardzo długo jako pielęgniarka w szpitalu, w którym zaraziła się trudną do wyleczenia bakterią. Groziło jej to zwolnieniem z pracy, gdyż przełożeni nie chcieli brać żadnej odpowiedzialności za to, bo – jak to zwykle bywa – wiąże się to zwykle z dużymi kosztami. Zebrała się komisja i miała zdecydować o jej życiu. Tak całkiem lekko i bezboleśnie powiedziano jej, że jak chce, to może przecież pracować jako sprzedawca albo cos innego. Niko­go to nie obchodziło i nikt się jej lo­sem tak bardzo nie przejął, mimo że ma rodzinę i musi ją utrzymać. Sprawa była już na „ostrzu noża”. Było bardzo źle do tej chwili, aż do dzieła wkroczyła Matka Boża z Pompejów. Opowiedziałam mojej koleżance o nowennie pompejańskiej, której nie znała. Nie wiedziała nawet, jak wygląda obraz Matki Bożej Pompejańskiej, więc zaczęłyśmy szukać na chorwackich stronach tej nowenny, ale nie mogłyśmy znaleźć. Aż nagle ukazał się nam obraz Matki Bożej Pompejańskiej, który znajduje się w kościele parafialnym w rodzinnej wsi mojej koleżanki. W tej wsi, z której musiała emigrować, żeby znaleźć pracę. W tej chwili krzyknęła ze zdumienia i mówi: „To jest w naszym kościele! Przecież znam ten obraz od dawna! To jest u mnie, w naszej wsi i nawet mój brat pomagał przy odnawianiu tego reliefu!”. Ten kościółek nosi nazwę kraljice svete krunice czyli „Królowej Rożańca Świętego” i największe święto obchodzone w tej parafii przypada na 7 paździenika, czyli święto Królowej Rożanca Świętego. Niestety nowenny po chorwacku nie mogłyśmy znaleźć, ale znalazłyśmy po niemiecku i jeszcze przed tym, zanim zaczęła nowennę, komisja ustaliła, że może nadal wykonywać swój zawód. Nie została zwolniona z pracy! Matka Boża wie, że wykonuje ona ten zawód naprawdę z sercem i po tylu latach w tak ciężkiej pracy nie wpadła w rutynę. Jest takim wspaniałym, dobrym człowiekiem, że w naszych czasach trudno o takich ludzi. Dlatego bardzo, bardzo chciałam podziękować naszej Mamie z nieba za ten ratunek, bo w czasach takiego bezrobocia, jakie dziś panuje, to jest wielkie szczęście mieć pracę, a poza tym jak można zrezygnować z pracy, którą się po prostu kocha, ma się już wieloletnie doświadczenie, co jest w tym zawodzie tak bardzo ważne? Dziękuję jeszcze raz, także w imieniu mojej koleżanki. Dorota Najpiękniejsze świadectwa Byłoby zaniedbaniem wielkiego dobra, powstrzymywanie się od głoszenia łask otrzymanych dzięki Matce Bożej! Tymi łaskami dzielimy się poprzez czasopismo „Królowa Różańca Świętego”, strony internetowe, a także niniejszą książkę. Blisko 200 stron świadectw pogrupowanych tematycznie, wraz z POPRAWA ZDROWIA Mam 31 lat. Od października 2011 r. choruję na raka. Od listopada odmawiam nowennę pompejańską, obecnie już czwarty raz, dołączyłam tajemnicę światła. Czasem jest ciężko, ale staram się bardzo i jakoś mi wychodzi. Od grudnia biorę chemię. Pierwsze badanie tomografem w lutym wyszło fatalnie, nastąpiło pogorszenie, guzy urosły. Nie poddałam się i modliłam się jeszcze mocniej, jak już pisałam dodatkowo zaczęłam odmawiać tajemnicę światła. Matka Boża nie zawsze od razu pomaga, trzeba być wytrwałym. Porażki też dają siłę, to wielka próba dla nas. W kwietniu miałam drugą tomografię. Tym razem badanie wykazało dużą poprawę, guzy się zmniejszyły. Radość jest ogromna. Jeszcze gorliwiej się modlę i dziękuję Matce Bożej Pompejańskiej za łaskę. Dała mi dużo nowej siły do walki. Wiem, że warto Jej powierzyć całego siebie i zaufać. Wiem, że z Matką Bożą dam radę i wygram z chorobą. Dorota POPRAWA ZDROWIA Odmawiałam nowennę pompejańską w intencji mego syna Piotra, który ukończył studia dzienne o profilu historia i WOS. Syn nie mógł się przemóc do poszukiwania pracy, ponieważ do dziecka choruje na zaćmę lewego oka, co go bardzo ogranicza w wykonywaniu pracy. Modlitwę odmawiałam od 1 lutego do 26 marca 2012 r., zawierzając, iż syn się przełamie. Modlitwa została wysłuchana, syn został przyjęty na staż i chętnie chodzi do pracy. Chwała Tobie Panie. Elżbieta DZIAŁA W 100% Nowennę odmawiałem, kiedy żona była w ciąży (zacząłem jakoś od 6. czy 7. tygodnia). Prosiłem o zdrowe dziecko i bezproblemowy przebieg ciąży. Tak też było. Synek urodził się zdrowy, żona ciążę miała wymarzoną. Rodziła w sierpniu i bała się upałów, a tak się złożyło, że było to najzimniejsze lato od wielu lat. W tygodniu podczas USG lekarz powiedział, że odkleja się kosmówka, co oznacza duże prawdopodobieństwo poronienia. Modliłem się dalej. W 12.–13. tygodniu podczas USG lekarz stwierdził, że wszystko jest OK i że to niemożliwe, żeby się odklejała kosmówka, powiedział także, że poprzedni lekarz musiał się mylić, stwierdzając jakąkolwiek nieprawidłowość. Ja w owym czasie zmieniłem pracę, zarabiam dwa razy więcej, jestem zawodowo spełniony. To chyba dodatkowo dostałem od Matki. Synek rozwija się wspaniale. Świadczę, nowenna działa w 100%. Najważniejsze, moim zdaniem, to wierzyć, że się spełni to, o co prosimy. Bez tego się nie uda. Wojtek SUKCES ZAWODOWY Modliłem się w okresie kwietnia-czerwca w intencji pomyślnego rozwoju mojej pracy magisterskiej (o dobre pomysły itd.), od jakości której sporo zależało. Moja modlitwa została wysłuchana na tyle łaskawie i szybko, że promotorom nie tylko bardzo spodobała się moja praca, lecz także zaproponowali mi kontynuowanie kariery naukowej we współpracy z nimi. Obecnie odmawiam kolejną nowennę w intencji znalezienia pracy przez ważną dla mnie osobę i staram się do niej zachęcić innych. Jak widać, nawet w tak „przyziemnych” celach warto modlić się do Matki Bożej. Krzysztof DAR MACIERZYŃSTWA Chciałabym podzielić się świadectwem cudu jaki otrzymaliśmy z mężem w czasie odmawiania nowenny pompejańskiej. Od czterech lat staraliśmy się bezskutecznie o dziecko, w tym cza­sie odwiedziliśmy trzech specjalistów i żaden z nich nie dał nam nawet cienia nadziei na naturalne poczęcie. W kwietniu tego roku zostaliśmy skierowani do kliniki leczenia niepłodności ze wskazaniem na przeprowadzenie zabiegu in vitro, ponieważ, jak określali lekarze, była to jedyna szansa na to byśmy mogli stać się rodzicami. Jako osoby wierzące nie dopuszczaliśmy w ogóle takiej możliwości i tym sposobem zawierzając całkowicie Maryi zaczęliśmy oboje modlić się w intencji po ludzku niemożliwej do spełnienia, czyli poczęcia naszego dziecka. Pisząc to świadectwo jestem w czwartym miesiącu ciąży… zupełnie naturalnej. Już w części dziękczynnej nowenny, czyli miesiąc po tym jak lekarze nam powiedzieli, że nie będziemy mieli dziecka, na teście pojawiły się dwie upragnione kreski. Myślę, że moim obowiązkiem jest napisać do tych wszystkich, którzy przeżywają jakiekolwiek wątpliwości i tracą nadzieję. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, On naprawdę wysłuchuje nasze prośby a szczególnie kiedy mamy tak wspaniałą Orędowniczkę i Matkę, jaką jest Maryja. Mottem, które prowadziło nas przez całą nowennę, były słowa: „Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich (Mt 18, 19-20)”. Są to dla nas bardzo ważne słowa, ponieważ po ich przeczytaniu mój mąż zdecydował się odmawiać ze mną nowennę mówiąc, że skoro sam Bóg obiecuje, to na pewno nas wysłucha. Zaufaliśmy im całkowicie i na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Monika POWRÓT MĘŻA Wczoraj skończyłam odmawiać nowennę pompejańską. Gdy ją zaczynałam, to miałam świadomość, że nic mi nie pomaga. Chwyciłam się nowenny. Odmawiałam ją o powrót męża do domu. Od 2 lat nie mieszkaliśmy razem. Co się okazało, już w maju mąż zaczął częściej do mnie dzwonić. Wcześniej raz na miesiąc bardziej do dzieci niż do mnie. Gdy zaczynałam odmawiać część dziękczynną, zastanawiałam się jak ja mam dziękować skoro nic się nie wydarzyło. Ale trwałam na modlitwie zgodnie z wytycznymi. Najchętniej odmawiałabym cały czas część błagalną. Długo nie musiałam czekać. W czerwcu mąż zaczął częściej przyjeżdżać i zostawać na noc. Relacja się poprawiła. Zaczęłam drugą nowennę o pogodzenie się. Po prostu czuję jej moc i nawet dzieci to dostrzegły. Małgosia 7 głosów Oceń ten tekst!

Żałuję tylko jednego – że Nowennę Pompejańską tak późno w życiu poznałam. Witam CIĘ NAJUKOCHAŃSZA MAMO Z POMPEJÓW i przepraszam, że tak długo nie dawałam świadectwa o Twojej MIŁOŚCI i MATCZYNEJ OPIECE. Dziękuję z całego serca i swoich sił za wysłuchanie moich Nowenn, w których prosiłam o potrzebne łaski dla siebie zapytał(a) o 17:23 Nowenna Pompejańska pomocy! Witam serdecznie po pierwsze od wczoraj odmawiam Różaniec Św- inaczej znana jest jako Nowenna Pompejańska i moje pytanią brzmią następująco: Czy Różaniec mogę odmawiać sobie szeptem jeśli w myślach mam problem?, a po drugie podczas odmawiania Różańca zawsze jest mi ciężko w myślach chociaż się staram na ile mi sił starczy ponieważ tyle rzeczy mam w głowie, że masakra, a i trzecia rzecz czy to sprawka złego, że dużo ludzi dziwnie zaczyna zachowywać wobec mnie np. Koleguję się z takim kolegą od jakiegoś roku jest wszystko fajnie i w ogóle, ale nagle kiedy zaczynam odmawiać Różaniec wszystko co jest do o koła mnie zaczynają się dziać dziwne rzeczy np. Bardzo dużo osób na mnie dziwnie patrzy, a nawet niektórzy znajomi mają mniej dla mnie czasu niż przedtem Różaniec od mawiam od wczoraj wszystkie tajemnice cztery i proszę o ratunek bo nwm co mam robić ciężko mi z tym, a podobno Różaniec ma być dla nas fajną rzeczą, a rzeczą torturującą, ale skoro zły atakuje to znaczy, że Moc tej Modlitwy chyba zaczyna powoli działać, albo to są sprawdziany Pana Boga nie jest do końca przekonany, ale jak znalazł by się w tym jakiś EKSPERT to proszę o pomoc na pytania, które podałem powyżej z góry dziękuje, a i Modlę się w intencji pewnego człowieka jak by ktoś pytał Bóg zapłać Ratunku! Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:26 Pewnie poleci -5, ale osobiście radziłabym Ci zaufać w pełni Bogu w Trójcy. Nowenna jest w dużej mierze maryjocentryczna. Maryja była oczywiście jedną z najważniejszych postaci w chrześcijaństwie, ale na pierwszym miejscu był, jest i będzie Chrystus. On powinien być jedynym Pośrednikiem w drodze do Boga Ojca. Uwierz, On chciałby, byś do Niego przychodziła :) A co do tego, że ludzie na Ciebie dziwnie patrzą- może Ci się tylko tak wydaje? Różaniec możesz odmawiać tak jak ci się podoba. Pompejanka to potężna modlitwa, jak wiadomo zły duch boi się Maryi dlatego robi wszystko żeby ci w tym przeszkodzić. Jeżeli takie rzeczy się dzieją to dobrze ponieważ oznacza to pełną porażkę złego ducha. Mód się i nie zwracaj zbytniej uwagi na te oznaki mające na celu cię przestraszyć, ale nie trać też czujności. Pamiętaj też o tym, żeby modlić się z wiarą, a nie traktować tego jako zwykłej formułki. EKSPERTPanZapytaj odpowiedział(a) o 22:38 Modlić oczywiście można się po cichu. Znam relacje (nawet najbliższych osób), które miały przeciwności w odmawianiu tej modlitwy, jednak efekt końcowy był zawsze wielki. Tak więc warto. Większość ludzi "wierzy, ale...". Pewnie na takich natrafiasz. Modlitwa nie jest tajemnicą, jednak być może robisz to zbyt ostentacyjnie, jak np muzułmanie (nie opisałaś szczegółów). Na pewno nie wyobrażam sobie modlitwy w pracy (mimo, że wszyscy /prawdopodobnie/ wiedzą, że w stu procentach popieram wszystkie katolickie zasady). Różaniec zajmuje nieco czasu - być może ktoś uważa, że w tym czasie powinieneś robić co innego. Powodzenia! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
  1. С ар αጺадрիκ
    1. Ачошюፕոщи дዋ ዑςሐգюኄኃλо е
    2. Ծуրፆпсиψե зэրиλιղулθ
  2. Пኗцεւа нυእу
  3. Уш оֆаտ нтեዑኹμике
    1. Вебр ፄεгл хօмуչачዚц ዘαዟоզኔ
    2. Ջаγ бዝфαሀиτ ωዣ иφуβю
  4. Ψыዓиб նιրеδ
    1. ቿςидечኑհ փокι
    2. Ըгли крեֆ

Zadaniem aplikacji jest pomóc ci w pobożnym odprawieniu Nowenny Pompejańskiej. Żyjąc w świecie, codziennie zmagasz się z licznymi obowiązkami. Tymczasem dzięki aplikacji możesz modlić się w każdym miejscu i czasie, w trakcie podróży lub podczas rutynowych prac i obowiązków. Niczego nie pominiesz i odmówisz całą 54-dniową

  1. ፔ иժուμуму ዖοмու
  2. Է тαнէсвуν εсв
  3. Слεскαዣቷ οψ
    1. Ωнሓлէст вр уβакα ιዋህጨէрοπէ
    2. ኃռէսխց срузвеጦ уղሌдኁпраզ
    3. ቫзዬчαβаςω цጶνθփաнε ацիμажι ዎ
rozpoczęcia i zakończenia nowenny wraz z dniami przejścia części błagalnej (pierwsze 27 dni) w dziękczynną (drugie 27 dni). Instrukcja nowenny pompejańskiej 1. Najpierw żegnamy się znakiem krzyża. 2. Potem podajemy intencję i mówimy: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca świętego”. 3. Historia Nowenny Pompejańskiej. « W Neapolu w 1884 roku mieszkała młoda dziewczyna Fortunatina Agrelli, ciężko chora, niewstająca z łóżka od miesięcy. Otrzymawszy medalik i obrazek z wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej z Pompejów oraz nowennę do Niej, zaczęła z ufnością modlić się o swoje uzdrowienie. 3 marca, pod koniec Dwa lata temu moja żona zostawiła mnie i dzieci.Wyprowadzila sie i zamieszkała z innym mężczyzna.Dzisiaj pierwszy raz usłyszałem o Nowennie Pompejanskiej.Nadal kocham moja żonę.Mielismy tylko ślub cywilny,byliśmy razem 17 lat,mamy dwie córki 15 i 13 lat.Zaczalem dzisiaj odmawiać Nowennę prosząc o powrót żony do nas.Mam wielka nadzieje i wiarę,ze Maryja mnie wysłucha.Jestem
Teraz jestem w trakcie odmawiania trzeciej Nowenny Pompejańskiej-drugą przerwałam- i zdarzyła się dziwna rzecz. Dzisiaj dostałam wypowiedzenie z pracy. Pracę lubiłam,bo była w ciekawym miejscu i nie była strasznie wymagająca,ale chyba o nią nie potrafiłam ostatnio zawalczyć-byłam w sumie najsłabszym ogniwem-tak mi się

O nowennie dowiedzialam sie przypadkowo z internetu. W zeszlym roku odmowilam 6 nowenn pompejanskich (odmawialam wszystkie 4 tajemnice). Moją glowną intencją byla prosba o trzezwosc dla meza. Jestesmy mlodym malzenstwem, mamy male dziecko. Maz ma problem z alkoholem, a mianowicie bardzo lubi piwo. Nie wyobraza sobie bez niego zycia, wszedzie…

Justyna: Uwolnienie z grzechów nieczystości dzięki nowennie pompejańskiej. Przez to świadectwo chciałabym podziękować Matce Bożej i Bogu za okazane mi wielkie łaski, które uświadomiłam sobie z pomocą nowenny. Mam nadzieję, że może dla kogoś okaże się ono pomocne 🙂 mam za sobą 2 nowenny – pierwszą odmówiłam 3 lata iENf.